Kiedy dostałam nominację od Klaudii z bloga All you need is books and... more books do tego tagu, byłam przekonana, że już go kiedyś wykonywałam. W końcu: jak to? Ja miałabym go nie zrobić? Przez ponad trzy lata działalności bloga? Ja? Miłośniczka herbaty? A jednak! Nie mam pojęcia, jak to się stało, ale herbatowego tagu nigdy wcześniej nie robiłam! Lepiej jednak późno niż wcale i teraz oto naprawiam ten błąd! :D
Czarna herbata, czyli mój ulubiony klasyk
Akurat klasyków czytałam w życiu bardzo mało - jest to coś, nad czym musiałabym popracować. Mam to w planach już od bardzo dawna i może kiedyś nadejdzie ta chwila, gdy nadrobię wszystkie, na które mam ochotę. Aczkolwiek kilka z nich czytałam, żeby nie było :D Moim ulubionym klasykiem zostanie Mistrz i Małgorzata Bułhakowa. Totalnie pokręcona książka, ale była świetna!
Zielona herbata, czyli książka tak nudna, że przy jej czytaniu zasnęłam
Coś takiego chyba nie zdarzyło mi się z żadną książką! Albo sobie nie przypominam takiej sytuacji... Jednak nudnych powieści w moim życiu nie zabrakło i tym razem postawię na Krzyżaków Sienkiewicza. Przeczytałam to od deski do deski i nigdy więcej po to nie sięgnę, straszliwie się wynudziłam...
Czerwona herbata pu-ehr, czyli książka, w której bohaterowie ciągle się przemieszczają
W Angelfall Susan Ee Penryn wraz z Raffe podróżowali, by odnaleźć siostrę Penryn ^_^ Mam do całej trylogii duży sentyment i mimo pewnej schematyczności uwielbiam tę serię <3
Herbata oolong, czyli książka, której poświęca się zbyt mało uwagi
Będzie to przeczytana przeze mnie w wakacje Wybrana Naomi Novik! Totalnie zakochałam się w tej powieści! Ma całkiem nietuzinkową fabułę i świetnych bohaterów. Jest przy tym niestety zupełnie niedoceniana... :(
Biała herbata, czyli książka niezasłużenie popularna
A z tą kategorią może być gorzej, bo jak wiecie, 90% czytanych przeze mnie powieści przypada mi do gustu... Chyba że... Jakiś czas temu było bardzo głośno o tej książce, niedługo wychodzi druga część, a ja, no cóż, uważam, że nie zasługuje na taką popularność. Mowa o Klątwie przeznaczenia, którą doczytałam tylko do połowy, bo nie dałam rady przeczytać do końca. Niektóre tematy są tu poruszone i opisane w tak zły sposób, że szkoda gadać...
Herbata yerba mate, czyli książka, przy której trzeba przebrnąć przez pierwsze rozdziały, aby akcja się rozwinęła
Taki opis idealnie pasuje do Króla Kier Aleksandry Polak. Nie jest to idealna książka, a pierwsze rozdziały są straszliwie nudne i trzeba długo poczekać na rozwinięcie akcji. Potem jednak robi się coraz ciekawiej i ostatecznie powieść nie wypadła w moich oczach aż tak źle ^_^
Herbata ziołowa, czyli książka, którą czytano mi na dobranoc, gdy byłam mała
Wiecie, że w ogóle nie przypominam sobie, by mi ktoś czytał na dobranoc? Pamiętam jedynie babcię, która mi opowiadała historie lub wierszyki, a jednym z takich wierszyków jest Murzynek Bambo! Umiałam go kiedyś na pamięć i naprawdę lubiłam, gdy babcia mi go recytowała :D
Herbata owocowa, czyli moja ulubiona lekka książka
Książki Kasie West, a zwłaszcza P.S. I like you! Lekka, przyjemna książka na jeden wieczór, uwielbiam ją <3
Iced tea, czyli książka, która zmroziła mi krew w żyłach
Czytałam jako dziecko "horror" i pamiętam, że naprawdę byłam przestraszona :D Mowa o Kluczu do zaświatów Dana Poblockiego. Przeczytałam ją parę lat później i chociaż już mnie aż tak nie przeraziła, okazała się fajną lekturą ^_^
Rozlana herbata,czyli kogo taguję:
Cóż, wszystkich, którzy mają ochotę na ten tag! ^_^
Mam nadzieję, że post Wam się spodobał! ^_^
O wow, cóż za cudowny tag! Uwielbiam i książki i herbatę ❤️❤️ ja uwielbiam klasykę i dużo czytam ale akurat przez mistrza i Małgorzatę nie dałam rady przebrnąć, faktycznie książka była bardzo pokrecona i mnie to od niej odpycha :/
OdpowiedzUsuńTag jest świetny, książki i herbata to naprawdę cudowne połączenie <3
UsuńOch, rozumiem :/ Ja akurat uwielbiam takie pokręcone i dziwne rzeczy, więc dla mnie to jak znalazł hah xD
Nie pijam herbaty, ale ten Tag jest bardzo dobry. Szeroko zakrojone pytania. Krzyżaków też przeczytałam, ale to była męczarnia. Książki Kasie West są idealne na odstresowanie!
OdpowiedzUsuńStraszliwa męczarnia! Nigdy więcej czegoś takiego! xD
UsuńAle się cieszę,że zrobiłaś ten tag! <3 <3 Super wykonanie i oprawa graficzna! <3 Te herbaciane gify pasują idealnie :) Jeśli chodzi o kategorię z mrożącą krew z żyłach pozycją,to miałam tak samo również z książką,którą ja wybrałam do tejże kategorii :D Gdy byłam mała okropnie bałam się "Czarownic",ale kiedy po latach wróciłam do tej książki,to okazała się ona świetną przygodą! ^^
OdpowiedzUsuńDzięki! <3
UsuńHaha, no proszę, znowu jesteśmy w czymś podobne :D
Murzynek Bambo to moje dzieciństwo! <3 JA nadal pamiętam ten wierszyk :D <3
OdpowiedzUsuńJa niestety już nie :( Ale mam do niego ogromny sentyment :D
UsuńFajny TAG! "Mistrz i Małgorzata" to też jeden z moich ukochanych klasyków! Zdecydowanie moja ulubiona lektura :)
OdpowiedzUsuńKról Kier masz rację - zakończenie ratuje początkowe rozdziały, ale ja dałabym inną powieść początek był jeszcze gorszy. Krzyżaków też nie dałam rady przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mistrza i Małgorzatę! ;) Jedna z moich ulubionych książek.
OdpowiedzUsuńJak ostatnio byłam w bibliotece to akurat widziałam "Wybraną" Naomi Novik, a sądziłam, że jest to tak mało popularna książka, że w życiu jej nie znajdę, tym bardziej, że było to pierwsze spotkanie, kiedy widziałam ją na własne oczy (a pierwszy raz dowiedziałam się, że taka książka istnieje z Twojej recenzji)! :D I może, wkrótce się skuszę, bo to pewnie nie jest przypadek, że na nią natrafiłam. XD
OdpowiedzUsuńOoo! Koniecznie się skuś, to zdecydowanie był znak od losu! xD
UsuńKrzyzący... lubię tę lekturę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały pomysł na tag, może jako miłośniczka herbaty również się skuszę hahah
OdpowiedzUsuńJa też zasnęłam przy Krzyżakach uhh najgorsza lektura według mnie
Parę dni temu skończyłam czytać Króla Kier i szczerze to oczekiwałam czegoś więcej i całościowo wypadł w moich oczach średnio:/
Natomiast o Wybranej, Klątwie Przeznaczenia i Kluczu do Zaświatów nigdy nie słyszałam, ale przyjrzę się tym pozycjom ^-^
(A P.S I like You muszę w końcu przeczytać!!)
Pozdrawiam,
Marydory https://rozlanysokrecenzji.blogspot.com
Jedna z najgorszych, bo gorsze lektury niż Krzyżacy niestety też miałam xD Na przykład taka Stara baśń. Albo Chłopi. Albo Lalka! :|
UsuńOooo, nie sądziłam, że jest ktoś, kto nie słyszał o Klątwie przeznaczenia w naszym książkowym świecie! Hm, dla mnie to dobra wiadomość, bo ta książka naprawdę była okropna xD
P.S. I like you to moja ulubiona książka Kasie West i naprawdę z całego serca ją polecam ^_^