niedziela, 15 lipca 2018

Wybrana - Naomi Novik

Żródło: własne

Tytuł: Wybrana
Autor: Naomi Novik
Wydawnictwo: Rebis
Ilość stron: 507
Rok wydania: 2015 (ogólnie i Polska)
Seria/cykl: -

O czym opowiada książka? (według Meredith)
Główna bohaterka o imieniu Agnieszka żyje w dolinie, na wsi, w kraju o nazwie Polnia. Jej dolina ma czarodzieja, który się opiekuje tym terenem - wołają na niego Smok. Tenże Smok mieszka na krańcu doliny w wieży i oprócz pomagania ludziom ma jedno bardzo ważne zadanie: powstrzymywać Bór, który rośnie niedaleko; który jest zły i chce to zło rozprzestrzenić. Raz na 10 lat Smok zabiera również z okolicznych wiosek jedną siedemnastoletnią dziewczynę - a cel tego czynu jest wieśniakom nieznany. W tym roku mija 10 lat, a Agnieszka ma 17 lat. Wszyscy sądzą, że Smok wybierze Kasię - przyjaciółkę Agnieszki - która jest najpiękniejsza, najzdolniejsza we wsi. Łatwo zgadnąć, że staje się inaczej...


Bohaterowie
Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Nie jest ona zbyt znana, więc nigdy nawet nie przeczytałam jej recenzji - w głowie miałam tylko jej opis i zaciekawienie tym spowodowane. I kurczę, w życiu nie spodziewałabym się takiej przygody... Bohaterowie od początku są pewną zagadką. Nawet nasza narratorka - Agnieszka - skrywa tajemnice. Mamy o nich blade pojęcie, składające się z informacji rzuconych przez autorkę - głównie coś w stylu 'ludzie we wsi mówią, że...'. Dopiero potem możemy ich bliżej poznać, odkrywać warstwy, z jakich się składają, odsłonić tę otoczkę tajemnicy. Ich kreacji nie mogłabym określić inaczej niż żywa, zaskakująca czy wiarygodna. Agnieszka przechodzi pewną przemianę. Do wieży trafia jako przelęknione, nieprzygotowane na swój los dziecko, które pod upływem czasu zmienia się w kobietę, która stara się stawić czoło przeciwnościom losu. Z Kasią mam natomiast pewien problem. Początkowo trochę mnie irytowała, była tą idealną; denerwowała mnie lojalność Agnieszki względem niej - ale żadna przyjaźń nie jest perfekcyjna. Irytowało mnie każde wtrącenie Kasi do fabuły, jednak później zaczęłam doceniać ją i jej umiejętności. Co do Smoka... po przeczytaniu powieści, poczytałam sobie trochę recenzji na goodreads. I jedna z czytelniczek porównała Smoka do Barronsa z Kronik Mac O'Connor! (u nas nie jest to zbyt popularna książka, ale może ją kojarzycie, bo mówiłam o niej w poście o mało popularnych książkach, które uwielbiam). Dla mnie takie porównanie jest mocno nietrafione! Owszem, oboje mają skłonności do bycia dupkami, ale ludzie! Barrons jest okrutny, brutalny i nie liczy się z nikim, a Smok ma uczucia! Powiedziałabym, że momentami jest wręcz nieśmiały i uroczy, pomimo swojego ciętego języka. Uwielbiam Smoka, stał się moim książkowym mężem.

Źródło: beastlyworlds.tumblr.com

Fabuła
Początek książki jest intrygujący, a na wybór Smoka nie musimy czekać zbyt długo - i dobrze, ponieważ nie znoszę nużących wprowadzeń. Autorka stopniowo wprowadza nas w wykreowany przez siebie świat, nie zalewa nas od razu wszelakimi informacjami, daje nam troszkę czasu na przyswojenie sobie wszystkiego. Powolutku oplata czytelnika swoim darem pisarskim; klimatem, który wytworzyła za pomocą słów; wciąga nas do stworzonego przez siebie świata coraz bardziej i bardziej. Mamy w Wybranej Polnię sąsiadującą z Rusją, a między nimi ciągnący się prastary las przesiąknięty złem i zepsuciem - nazywany Borem. Czasy w książce są stylizowane na średniowiecze, z tym że to raczej luźna inspiracja, a nie konkretne trzymanie się faktów czy wyznaczników kulturowych. Do tego dodajmy fascynującą wizję magii, która z kart powieści się wylewa - magia czarodziejów kontra stara magia Boru. W świecie przedstawionym nie ma jednego rodzaju magii, a Naomi Novik pięknie je opisuje, stosując malownicze, działające na wyobraźnię porównania. Oprócz wątku fantastycznego, na plan wysuwa się też motyw przyjaźni - Agnieszki z Kasią, który początkowo mnie irytował, bo wydawał mi się taki idealny, ale autorka zauważa, że nawet z pozoru piękna relacja nie musi być czysta. Mamy też delikatny wątek miłosny, którego zostałam wielką, wielką fanką - chemia między postaciami była namacalna, mogłam ją niemalże wyczuć palcami. Na fabułę składa się też kilka innych wątków, które razem tworzą coś nietuzinkowego i zapadającego w pamięć.

Źródło: megaphonemonday.tumblr.com

Kilka słów na koniec
Wybraną pokochałam w dużej części za styl Naomi Novik. Jest trochę poetycki, ale niesamowicie mocno działał na moje zmysły, na moją wyobraźnię. Porównania, słowa, określenia, które autorka decydowała się wybrać, łączyły się z sobą w subtelny, zjawiskowy sposób, który był artystyczną ucztą. Czasem tylko kierowała zachowaniami bohaterów w nieco patetyczny sposób - jakieś ciągłe padanie sobie w objęcia, szlochanie i tego typu rzeczy, na które po czasie przewracałam oczami, bo brakowało w takich scenach prawdziwości. Nie nazwałabym też tej powieści mocno zabawną, ale kilka humorystycznych uwag rzucanych przez bohaterów się znalazło. Do tego mam jakąś słabość do powieści, w których dużą rolę grają drzewa czy sam las - wyjątkowo przypadają mi do gustu (nabrałam przez to ochoty na reread Kruczoboru). Cała książka - z tego co się zorientowałam - jest jednotomówką i się nie dziwię, ponieważ Naomi Novik wszystko dopięła na ostatni guzik, ładnie zakończyła swoją powieść i mimo tego, że następna część byłaby pisana raczej na siłę, chciałabym poczytać o dalszych losach bohaterów! Pokochałam ich, związałam się z nimi, czuję się częścią tej magii i oderwanie się od tego wszystkiego przyprawia mnie o rozpacz - i przesadzam tylko troszkę!
Wybrana to opowieść o magii, o zepsuciu, w pewnym sensie o zemście. Jest smutna, rozrywająca serce, łatająca je na nowo, przyprawiająca o rumieńce i uśmiech, rozczulająca, miejscami brutalna. Uwielbiam!



Ocena: 10/10

Tak bardzo chciałabym spotkać kogoś, kto nie tylko zna tę książkę, ale też i ją czytał! I może przy odrobinie szczęścia pokochał ją tak samo jak ja! Dajcie znać! Ale jeśli nie czytaliście, też czekam na komentarze - czujecie się zaintrygowani Wybraną czy to nie Wasza bajka?

11 komentarzy:

  1. U mnie "Wybrana" leży na półce już od.. roku czy dwóch i choć ogromnie mam na nią ochotę, ciągle coś zabiera mi czas. Kurcze, w te wakacje muszę ją przeczytać! Zwłaszcza po takiej recenzji! :D

    NaD okładkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, u mnie też sporo czasu przeleżała na półce :D Ale mam nadzieję, że uda Ci się po nią sięgnąć jak najszybciej, bo według mnie warto! ❤️

      Usuń
  2. Totalnie moja bajka! Zwłaszcza jak tak przekonująco o niej piszesz, a ja jako gustopodobna czuję się zachęcona :D Aż poleciałam sprawdzić czy moja biblioteka ją ma, ale niestety :( Kupię ale na razie w ogóle nie czuję chęci kupowania książek więc korzystam, bo to rzadkie zjawisko. Przynajmniej zaoszczędzę pieniądze i miejsca na półce, przynajmniej na razie :D
    Ale że Smok to imię? W sumie nie przebije chyba Figla z "Bez serca", no ale Smok? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ❤️❤️
      Hahaha xD Mogę Ci zdradzić, że Smok to bardziej taki... Pseudonim :D To jakby tłumaczenie języka magii na ten 'zwyczajny', jego prawdziwe imię brzmi trochę inaczej :P

      Usuń
  3. Ja też czytałam "Wybraną" i zachwyciłam się nią :-) autorkę poznałam wcześniej z cyklu "Temaraire", który bardzo lubię, więc jak tylko jej nową książka pojawiła się w sklepach zaraz ją przeczytałam. Kupiłam ją nawet koleżance :-) uwielbiam tę poetyckość, subtelność i końcowe przesłanie. I to, że wątek miłosny nie jest tym najważniejszym. Aha i jeszcze ten pomysł, że są dwa rodzaje magii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz widzę tę książkę i też jestem zaciekawiona! Brzmi tak.. magicznie *.* Ciekawe czy mają ją u mnie w bibliotece :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaintrygowałaś mnie! Pierwszy raz o niej słyszę, ale może jak gdzieś ją zobaczę to się skuszę. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przy odrobinie szczęścia może i ja pokocham ją tam samo jak Ty. Zapisuję tytuł <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja! <3 Wspaniale to wszytko opisałaś! <3 Uwielbiam Twój styl pisania! Jest jednocześnie bardzo lekki i przyjemny,ale również bardzo barwny,subtelnie poetycko-magiczny <3 Bardzo oddziałujący na wyobraźnie! <3 Jeśli chodzi o powieści,w których dużo rolę odgrywa las i drzewa,to polecam Ci "Tam gdzie śpiewają drzewa". Kurczaki,ta powieść jest naprawdę świetna,a tak niedoceniana!!! :o :o Chyba nawet pisałam Ci o niej w komentarzu pod Twoim postem z listą niedocenianych książek :D Co do samej "Wybranej",to ta książka była u mnie w bibliotece szkolnej,i ja nawet ją wypożyczyłam,ale potem nie zdążyłam i oddałam do biblioteki :/ Kurczę,po Twojej recenzji ta książka naprawdę kusi,ale ostatnio raczej mi dalej niż bliżej do fantastycznych książek,także sama nie wiem :/ Co myślisz? Jest to taka bardzo fantastyczna fantastyka (Jak to brzmi,haha xD),czy taka lżejsza raczej? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, dziękuję!!! <3 <3 <3
      Dużo było zaklęć, magii i w ogóle... Nie nazwałabym tego taką lżejszą fantastyką, bo jednak było jej w tej powieści dużooo :D

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! <3 <3 <3 Kurczę,wychodzi na to,że na razie chyba będę musiała sobie odpuścić tą powieść,ale na pewno kiedyś chciałabym jeszcze ją przeczytać :D

      Usuń

Och, jesteś tu! Twój komentarz wywoła uśmiech na mojej twarzy! DZIĘKUJĘ za Twoją obecność ^_^ Sprawiasz, że czuję sens tego, co robię, dajesz mi motywację, a gdy mam gorszy dzień, poprawiasz mi nastrój! Uwielbiam każdy komentarz, nawet taki składający się z dwóch słów, ale taki, który zawiera więcej niż trzy zdania i umożliwia mi wejście w dyskusję, jest czystą ucztą dla mojego umysłu <3
Zostaw linka do swojego bloga - nie obiecuję, że wpadnę, ale postaram się <3
Miłego dnia ^_^