Tytuł: Coś do stracenia
Autor: Cora Carmack Ocena: 6,5/10
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 304
Seria/cykl: Coś do stracenia - część pierwsza
Mając dosyć bycia jedyną dziewicą wśród swoich przyjaciółek, Bliss Edwards decyduje, że najlepszym rozwiązaniem tego problemu jest stracenie dziewictwa tak szybko i tak łatwo jak to tylko możliwe - szybki numerek. O jej planie można by rzec wszystko, ale zdecydowanie nie, że jest prosty. Kiedy dziewczyna zaczyna wariować i zostawia przystojnego chłopaka samego i gołego w jej własnym łóżku, używając wymówki, w którą nie uwierzyłby nawet półmózgowiec. I jakby już nie była zawstydzona do granic możliwości, to kiedy wraca do college'u na ostatni semestr studiów, poznaje swojego nowego nauczyciela sztuki, którego jakieś 8 godzin temu zostawiła rozebranego w łóżku...
Są mało wyraziści. Mam wrażenie, że przed rozpoczęciem książki bohaterowie nie mieli w ogóle życia. Tak jakby nagle *pstryk* i istnieją. Niemniej jednak nawet dało się ich polubić. Bliss jest co prawda dość irytującą postacią, ale ma strasznego pecha, przez co nie da się tak do końca jej znielubić. Garrick za to był dość mdły i mało wyróżniający się na tle innych takich postaci. Schematyczny. Nawet przez chwilę nie pomyślałam: "No, takiego faceta to bym kiedyś chciała znaleźć". Postacie drugoplanowe utrzymują poziom tych pierwszoplanowych, z tym że przyjaciółka Bliss (już nawet nie pamiętam jej imienia) irytowała mnie w tej książce najbardziej... Wszystko musiało być po jej myśli, a jak ktoś się sprzeciwiał, to krzyki i wrzaski.
Fabuła
Romans Bliss i Garricka jest czymś zakazanym. A przynajmniej miało tak być. Ta dwójka poznała się w naprawdę komicznych okolicznościach, a w jeszcze bardziej komicznych rozstała - co jest akurat plusem tej historii. Ogólnie humor stanowi dużą zaletę, kilka razy naprawdę zdarzyło mi się zaśmiać na głos. Wracając do pary głównych bohaterów - okazuje się potem, że Garrick jest nauczycielem Bliss... Z reguły nie kręcą mnie takie rzeczy - romans ucznia z nauczycielem - ale tutaj, nie wiem... Postanowiłam dać szansę. Liczyłam na jakieś napięcie, emocje... Niestety, nic z tego. W ogóle nie odczuwało się tego, że ich uczucie jest zakazane. Szkoda.
Kilka słów na koniec
Styl autorki jest bardzo łatwy, a historia sama w sobie bardzo przyjemna - jednakże bez większych emocji. Narracja była prowadzona z perspektywy Bliss, co mi odpowiadało, tym bardziej, że to głównie Bliss stanowiła elementy humorystyczne w powieści. Nic więcej nie da się tutaj powiedzieć - nie ma żadnych dramatów, tajemnic, historia jest raczej przewidywalna, ale też i bardzo lekka, i zabawna - akurat kiedy ją czytałam, właśnie tego było mi trzeba. W moim przypadku spełniła więc swe zadanie, rozczarowana głównie jestem tylko dość słabą kreacja bohaterów.
Jeśli szukacie czegoś lekkiego - sięgajcie, nie nastawiajcie się jednak na emocje, bo tych raczej nie doświadczycie przy czytaniu Czegoś do stracenia.
Książka bierze udział w wyzwaniu: ABC czytania
I tak ostatnio myślałam sobie o podsumowaniach miesiąca... stwierdziłam, że z nich zrezygnuję. I tak nie wnosiły niczego na bloga :P
Książka bierze udział w wyzwaniu: ABC czytania
I tak ostatnio myślałam sobie o podsumowaniach miesiąca... stwierdziłam, że z nich zrezygnuję. I tak nie wnosiły niczego na bloga :P
To raczej książka nie dla mnie, ale po ocenie widzę, że jak nie przeczytam, to nic nie stracę :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Fantastyczne książki
Racja - nie stracisz :D
UsuńTa część nie zrobiła na mnie wrażenia, wręcz była absurdalna i nudna. Ale za to drugą i trzecią jak najbardziej polecam. Dużo, dużo lepsze są i powiedziałabym nawet, że to jedne z moich ulubionych książek.
OdpowiedzUsuńOo, to może sięgnę przy okazji :)
UsuńMam za sobą całą tą trylogię i uważam pierwszy tom za najsłabszy - Bliss mnie strasznie denerwowała. Dwa kolejne tomy według mnie są nieco lepsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
To może naprawdę sięgnę po następne tomy :D
UsuńZ opisu główna bohaterka wydaje mi się strasznie płytka i bazująca na opiniach innych, ale być może to tylko takie powierzchowne wrażenie, chociaż nie przypuszczam, aby w całej historii ukazane zostało o wiele więcej ponad to skoro kreacja bohaterów nie wypadła dobrze.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy sięgnę kiedyś po tę książkę, ponieważ nie jestem pewna czy jest warta przeczytania...
Pozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Nie, jej kreacja raczej nie wyszła ponad to :P Naprawdę, jej jedyną zaletą była chyba ta jej zabawna niezdarność...
UsuńCzytałam i akurat ten tom był przyjemną lekturą ;)
OdpowiedzUsuńTa książka jest dziwna. Przedstawia "dramat" jakim jest bycie dziewicą, jakby to była choroba. Następne części tej trylogii są zdecydowanie lepsze w porównaniu do pierwszego tomu. Moją ulubioną jest druga, podbiła moje serce niemal od razu.
OdpowiedzUsuńOch, teraz to naprawdę mam ochotę przeczytać następne tomy ^_^
UsuńPrzyznam, że słyszałam już kiedyś o tej książce ale myślałam, że to coś lepszego. Według twojej opinii nie za bardzo jest po co sięgać i chyba tak zrobię. Nie lubię takich mało wyrazistych bohaterów. Zawsze mnie to w książce odrzuca
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://czas-dla-ksiazek.blogspot.com/
Może nie ma w niej jakiejś wartości, ale jest dobra na odstresowanie się :)
UsuńMam mieszane uczucia dotyczące tej książki. Kusi mnie okładka, a jednak już kiedyś uległam oprawie graficznej jednej z powieści wydawnictwa Jaguar i się rozczarowałam. Może przeczytam w wolnym czasie, ale nie będzie to dla mnie priorytet.
OdpowiedzUsuńDobre podejście :D
UsuńOj, nie. Ostatnio mam dość takich lekkich historyjek, a ta własnie na taką wygląda. Dlatego podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :D
UsuńLekka i przyjemna, ale nie zapada w pamięć, nie ma większego dramatu, który zachwiałaby moimi emocjami. Można przeczytać dla relaksu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z książko miłości moja
Myślę dokładnie tak samo :D
UsuńNie dawno miałam ją okazję przeczytać i tak jak wspaniała nie była ona za bardzo nacechowana emocjonalnie.Niemniej jednak miło spędziłam z nią czas,gdyż jest to idealna pozycja na zrelaksowanie się po ciężkim dniu:3
OdpowiedzUsuńDokładnie! Takie odprężenie ^_^
UsuńKurcze ściągnęłam sobie te książkę bo już od dłuższego czasu mam na nią ochotę. No i nie wiem kiedy ją przeczytam. Mam takie mieszane uczucia trochu, ale dam jej szansę :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Jeśli nastawisz się na coś lekkiego, to myślę, że będzie dobrze :D
UsuńTo chyba nie książka dla mnie. Jeśli historia jest przewidywalna i raczej nie wywołuje wiele emocji, to pewnie po nią nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPo opisie miałam nawet ochotę, bo zdecydowanie zachęciła mnie ta komiczna strona, ale po twojej recenzji zaczynając od bohaterów, a kończąc na podsumowaniu czuję, że bym się zanudziła :D
OdpowiedzUsuńŁap nominację i bez marudzenia :D
Usuńhttp://biblioteczkaciekawychksiazek.blogspot.com/2016/02/read-more-book-challenge-czerwien.html
Nigdy się nie dowiesz, dopóki nie spróbujesz :P
UsuńTaaak, bez marudzenia... Ale nie obiecuję, że się wyrobię w dwa tygodnie :P
Opis przypadł mi do gustu... Twoja recenzja nieco pohamowała mój zapał, no ale nie byłabym sobą gdybym nie przekonała się na własne oczy, więc przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://posredniczkaa.blogspot.com/
W końcu nigdy nie wiadomo, może Ty będziesz miała inne odczucia :D
UsuńPrzeczytałam i jest mi w sumie obojętna. Nie żałuję, że ją przeczytałam, ale też, gdybym tego nie zrobiła, nie ominęłoby mnie coś wielkiego. Za to o wiele bardziej podobał mi się 3 tom trylogii ;)
OdpowiedzUsuńMyślę bardzo podobnie :) Kiedyś przeczytam dalsze części... :D
UsuńNie wiem czy sięgniemy. Średnio nas do niej przekonałaś, ale może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Ta ksiązka raczej nie jest dla mnie - nie przepadam za romansami, ale przez ten opis zaczęłam się śmiać do komputera :D
OdpowiedzUsuńBo ta historia jest naprawdę całkiem zabawna :D
UsuńPowiem szczerze, że po przeczytaniu o czym ta książka jest, coś we mnie zaskoczyło i zachciałam tę książkę przeczytać. Szkoda, że bohaterowie tacy słabi, bo na kolejną miałką historię to ja nie mam ochoty, ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Skrzynka Pełna Książek :)
Nie jestem przekonana do tej serii, czuję, że się w niej nie odnajdę... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń