Autor: Jayne Castle Ocena: 7/10
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 343
Rok wydania: 2000 (ogólnie), 2010 (Polska)
Seria/cykl: Harmonia - część pierwsza
Kilka zdań o autorze
Jayne Castle to pseudonim Jayne Ann Krentz, autorki międzynarodowych bestsellerów. Jayne Ann Krentz tworzy pełne napięcia thrillery romantyczne i emocjonujące, zmysłowe, powieści obyczajowe z romantycznym wątkiem, a pod pseudonimem Amanda Quick - romanse historyczne z czasów regencji i epoki wiktoriańskiej.
Bohaterowie
Książkę przeczytałam już dwa tygodnie temu i... do tej pory nie wiem, co mam o niej powiedzieć. Bo ta powieść mnie zaskoczyła. Kupiłam ją nad morzem, z zamiarem czytania czegoś lekkiego na plaży, a tu... zaskoczono mnie. ;) Spodziewałam się, że główna bohaterka będzie głupiutka i naiwna (bo szczerze mówiąc, właśnie z takimi kojarzy mi się paranormal romance), ale tak się nie stało! Lydia Smith to silna młoda kobieta, która nie załamała się nawet po przełomowym wydarzeniu w jej życiu, Zaginionym Weekendzie, jak ona sama go nazywa. Potrafiła racjonalnie myśleć i zdobyła moją sympatię. Emmett London z kolei nie minął się zbytnio z moimi oczekiwaniami. Był małomównym i chłodnym mężczyzną, który skrywa niejedną tajemnicę. I również go polubiłam. Do tego kreacja bohaterów drugoplanowych też była przemyślana; postacie te nie były tłem, a idealnym dopełnieniem.
Fabuła
Jak wspominałam wyżej - Po zmroku to paranormal romance. Nie spodziewałam się, że fabuła tej książki będzie tak... barwnie rozbudowana! Byłam pod wrażeniem! Wątek miłosny właściwie nie jest tu zupełnie na przodzie, jest ważny, ale nie najważniejszy, raczej przeplata się w innymi wydarzeniami w książce. A innych wydarzeń jest mnóstwo. Rozpoczynając na intrygującym świecie Harmonii (w życiu bym nie pomyślała, że akcja Po zmroku nie będzie się działa na Ziemi!) i jego nieco dziwnych sekretach, idąc przez skomplikowaną i nieco wymagającą myślenia konstrukcję paranormalnych mocy bohaterów, aż do elementów morderstw i śledztwa. ;)
Kilka słów na koniec
Na szczęście w książce nie zabrakło humoru, a wiecie, że to lubię. ^_^ Styl Jayne Castle jest lekki, niewymagający, jedynie czasem trzeba się skupić na treści, bo świat, jaki wykreowała, bywa naprawdę skomplikowany... Choć nie jestem pewna, czy to mi się po prostu tak zdaje, bo chciałam do poczytania coś niewymagającego myślenia, a tu czasem musiałam wyprężyć umysł. Rozwiązanie całej sprawy związanej z morderstwami może i nie było szokujące i sama się tego domyśliłam, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania. :)
Podsumowując - Po zmroku to paranormal romance, który mnie zaskoczył. Wątek miłosny nie gra tu głównej roli, raczej współgra z innych wątkami, takimi jak morderstwo czy świat stworzony przez Castle - Harmonia. Bohaterowie zostali wykreowani porządnie, nie byli płascy.
Fabuła
Jak wspominałam wyżej - Po zmroku to paranormal romance. Nie spodziewałam się, że fabuła tej książki będzie tak... barwnie rozbudowana! Byłam pod wrażeniem! Wątek miłosny właściwie nie jest tu zupełnie na przodzie, jest ważny, ale nie najważniejszy, raczej przeplata się w innymi wydarzeniami w książce. A innych wydarzeń jest mnóstwo. Rozpoczynając na intrygującym świecie Harmonii (w życiu bym nie pomyślała, że akcja Po zmroku nie będzie się działa na Ziemi!) i jego nieco dziwnych sekretach, idąc przez skomplikowaną i nieco wymagającą myślenia konstrukcję paranormalnych mocy bohaterów, aż do elementów morderstw i śledztwa. ;)
Kilka słów na koniec
Na szczęście w książce nie zabrakło humoru, a wiecie, że to lubię. ^_^ Styl Jayne Castle jest lekki, niewymagający, jedynie czasem trzeba się skupić na treści, bo świat, jaki wykreowała, bywa naprawdę skomplikowany... Choć nie jestem pewna, czy to mi się po prostu tak zdaje, bo chciałam do poczytania coś niewymagającego myślenia, a tu czasem musiałam wyprężyć umysł. Rozwiązanie całej sprawy związanej z morderstwami może i nie było szokujące i sama się tego domyśliłam, ale nie odebrało mi to przyjemności z czytania. :)
Podsumowując - Po zmroku to paranormal romance, który mnie zaskoczył. Wątek miłosny nie gra tu głównej roli, raczej współgra z innych wątkami, takimi jak morderstwo czy świat stworzony przez Castle - Harmonia. Bohaterowie zostali wykreowani porządnie, nie byli płascy.
I co Wy na to? Znowu mam wrażenie, że to raczej mało popularna książka, więc czy ktoś z Was słyszał o niej? ^_^
Dobrze, że książka jest trochę inna, niż wszelkie paranormal romance ;) unikam tego gatunku właśnie przez głupiutkie i naiwne bohaterki, które są tu normą. Nie słyszałam o 'Po zmroku', ale może dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńByłam zaskoczona tą 'innością.' W dobrym tego słowa znaczeniu. :D
UsuńLydia taka nie jest, przynajmniej moim zdaniem. ;)
Jeśli lubisz takie klimaty - to daj jej szansę. ^_^
Jejjjj uwielbiam takie klimaty, strasznie się nakrecilam na tą książkę, choć przyznam że wcześniej o niej nie słyszałam. Postaram się ją szybko kupić :*
OdpowiedzUsuńdobraksiazka1.blogspot.com
Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. ^_^
UsuńKsiążka wydaje się być bardzo ciekawa. Mam nadzieje że uda mi się jak najszybciej ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Słyszałam o tym tytule, zresztą jestem fanką tej autorki, pod każdą postacią :) Będę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś przeczytać jej romanse historyczne, bo czuję, że mogą być dobre. ^_^
UsuńBrzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńnie znam tej powieści ale z pewnoscia po nia siegne :)
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Zachęcająco :) Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Uwielbiam takie klimaty. Bardzo się cieszę, że ta książka jest trochę inna niż pozostałe z tego gatunku, a wątek miłosny nie gra głównej roli. Na pewno przeczytam! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Mnie już sam tytuł skusił, a skoro to romans paranormal - ta pozycja jak najbardziej dla mnie,
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka książek tej autorki (w większości romansów historycznych), ale prawdę mówiąc średnio, a nawet słabo one wypadły. Chyba po prostu nie trawię tej pani :/
OdpowiedzUsuńOch! A ja jestem właśnie ciekawa jej romansów historycznych. ^_^
UsuńZdarza się, choć ja chyba nie mam takiego autora, którego nie lubiłam żadnej przeczytanej książki. :P
PR...to ja podziękuje ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani jednej książki tej autorki, a o "Po zmroku" w ogóle nie słyszałam. Być może kiedyś ją przeczytam, skoro nie przypomina tak bardzo paranormal romance ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc pierwszy raz o niej słyszę, ale muszę przyznać, że od jakiegoś czasu nie interesuje mnie ten gatunek (nie żebym z niego rezygnowała, po prostu rzadko jakiś opis czy recenzja mnie intryguje). Z jednej strony właśnie sprawiłaś, że kusi, a z drugiej mam jeszcze tyle książek, które mam przeczytać... No nic. Chętnie się jej przyjrzę ;).
OdpowiedzUsuńO rany, znam to uczucie - tyle książek, których jeszcze się nie przeczytało... A jest ich coraz więcej, prawda? ;) Moja lista takich książek cały czas wzrasta, nawet gdy czytam pozycje z tej listy, ale robię to zbyt wolno, a nowe książki przybywają zbyt szybko. :P
UsuńNie słyszałam o tej powieści, ale dodaję na listę "do przeczytania " <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
my-life-in-bookland.blogspot.com
Bardzo chciałabym zapoznać się z tą pozycją, jak i z całą serią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Paranormal romance? Hmm... już za bardzo mnie do takich książek nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania. Świetny blog ;)
OdpowiedzUsuńAgata K :)
Masz rację co do popularności książki. Raczej o niej nie słyszałam. Ale zapowiada się całkiem interesująco. Tym bardziej, że naprawdę lubię paranormal romance ;)
OdpowiedzUsuń