Tytuł: Nocny włóczęga
Autor: Katherine Marsh Ocena: 5/10
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 206
Seria/cykl: -
Bohaterowie
Nocny włóczęga to książka przygodowa dla dzieci. Nie wiedziałam o tym, gdy zabierałam się za tę powieść i może dlatego jestem nieco zawiedziona. Z bohaterami nie zżyłam się, nie przeżywałam wszystkiego razem z nimi, pozostali mi obojętni. Uważam jednak, że jak na książkę dla dzieci ich kreacja była ok. Jack, chłopiec, który uczy się łaciny (tego mu zazdroszczę!) i po wypadku widzi duchy - dla dziecka musi być odważnym bohaterem. Euri natomiast to dziewczynka pełna energii, często działająca pod wpływem chwili. Z nią dzieci zapewne mogłyby się utożsamić.
Nie jest zła. Chłopiec, który po wypadku widzi duchy - dla jakiegoś małego poszukiwania przygód taka książka okaże się rajem. Może gdybym nastawiła się na książkę dla dzieci, również byłabym usatysfakcjonowana, ale niestety nie jestem. Czytanie tej książki okazało się dla mnie istną katorgą. Choć rozdziały były króciutkie i treściwie, mnie nie wciągnęły. Cała akcja w ogóle mnie nie wciągnęła. Fabuła była jednowątkowa, za mało rozwinięta i za mało tajemnicza, jednak myślę, że dla dzieci wystarczająca.
Dobrze, że Nocny włóczęga ma tylko 200 stron, bo gdyby miał więcej, to nie mam pojęcia, czy dałabym radę doczytać do końca.
Podsumowując - Nocny włóczęga to książka dla dzieci, które lubią przygody. Nie polecam jej jednak starszym czytelnikom, chyba że ktoś lubi. Nie zżyłam się jednak z bohaterami, a fabuła była dla mnie nudna.
Dobrze, że w książce pojawiał się humor, bo lubię go w książkach. ;)
Podejrzewam, że nawet nie słyszeliście o tej książce. :P Czy się mylę? :D
Podobno najlepszy kontakt z duchami mają dzieci oraz osoby chore psychicznie.
OdpowiedzUsuńPo wypadku raczej objawiają się zdolności typu gra na pianinie czy zdolności matematyczne albo coś takiego. Nie czytam książek niezgodnych z prawami świata no chyba ze jest to fantastyka. Także ta książka nie zagości na mojej liście must read.
Pozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
Hm, tyle że to raczej jest fantastyka. Książka dla dzieci, ale jednak fantastyka. ;)
UsuńNie mylisz się - nie słyszałam wcześniej o tej książce :D Ale skoro jest ona dla dzieci, to raczej ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Niektórzy lubią książki dla dzieci. :D Ja akurat zaliczam się do tej grupy ludzi, ale nawet nie podejrzewałam, że Nocny włóczęga może być dla dzieci, dlatego nie nastawiałam się na to i mi się nie podobało. ;P
UsuńChyba tym razem odpuszczę sobie tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, Raczej jej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://miedzy--stronami.blogspot.com/
Taa... Pierwszy raz słyszę o tej książce i szczerze wątpię bym po nią kiedykolwiek sięgnęła, nawet jako małe dziecko, od książek przygodowych wolałam fantastykę, a teraz moje gusta jeszcze bardziej wyewoluowały ;)
OdpowiedzUsuńKojarzy mi się to z "Ever", ona też po wypadku zaczęła widzieć ducha siostry oraz aury ludzi :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam Ever, :( Ale słyszałam, że nie jest to dobra książka. :P Chociaż, jak czytam opis, to brzmi interesująco. :P
UsuńNiee, raczej książka nie dla mnie. Gdyby właśnie nie była dla dzieci, to może jeszcze bym się skusiła, ale tak to nie mam na nią ochoty.
OdpowiedzUsuńJa właśnie też się skusiłam, a potem się rozczarowałam, że jest dla dzieci. :(
UsuńOj, nie mylisz się. Zupełnie nie wiedziałam o jej istnieniu, ale jakoś nie żałuje. Do jej przeczytania wcale mnie nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem. :D
Usuń