Tytuł: Obsydian
Autor: Jennifer L. Armentrout Ocena: 10/10
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 390 (z dodatkami i całą resztą 442)
Rok wydania: 2011 (ogólnie), 2014 (Polska)
Seria/cykl: Lux - część pierwsza
Kilka zdań o autorze
Jennifer L. Armentrout urodziła się w Wirginii Zachodniej. Wszelkie plotki, jakie słyszeliście o jej stanie nie są prawdą. No, w większości. Kiedy Jennifer nie pracuje nad pisaniem, spędza czas czytając, oglądając filmy o zombie i udając, że pisze. Piszę książki również pod pseudonimem J. Lynn.
Bohaterowie
Zostali naprawdę bardzo, bardzo dobrze wykreowani! Największym plusem tej powieści jest Daemon. Nadaje tej książce charakter i gdyby nie on Obsydian straciłby wiele na wartości! Choć jest niezłym palantem, bywa też w porządku. Chyba się zakochałam... XD Główną bohaterkę - Katy również polubiłam. Nie daje się Daemonowi i umie mu się postawić, co naprawdę w niej podziwiam, bo z chłopakiem o takim wyglądzie i aroganckim charakterze idzie zwariować. Do tego plusem jej osobowości jest jej miłość do książek! Cieszę się, że autorka postanowiła obdarzyć ją tą cechą, bo dzięki temu jej postać nie jest szara, a nabrała barwy. Bohaterowie drugoplanowi - genialni! Uwielbiam Dee, siostrę Daemona, na mojej twarzy zawsze pojawiał się uśmiech wraz z pojawieniem się jej osoby.
Fabuła
Ta książka jest jak spełnienie moich marzeń czytelniczych! Już dawno nie czytałam tak dobrego paranormal romance. Jak mówi sam gatunek - wątek miłosny gra tu ważna rolę, ale...! jest on pomiędzy Katy a Daemonem, a oni z początku nie przepadają za sobą, potem zresztą im to nie przechodzi... I za to uwielbiam ich relację! Wszystko rozwija się powoli, bez zbędnego pośpiechu. Myślę, że nie jest też tajemnicą, że Daemon jest kosmitą - co jest miłą odskocznią od wampirów, wilkołaków, itp. Kreacja kosmity jest przemyślana, bardzo pomysłowa i intrygująca. Oby dalsze części trzymały poziom!
Kilka słów na koniec
Narracja jest pierwszoosobowa - pisana z perspektywy Katy. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny, książkę czyta się w błyskawicznym tempie! Ani się obejrzałam, a już przewracałam ostatnią stronę! Tyle że... doznałam niezłego szoku, gdy zauważyłam napis KONIEC, gdy zostało jeszcze 50 stron! Potem, na szczęście, był dodatek: wybrane sceny powieści z perspektywy Daemona. A potem dwa pierwsze rozdziały drugiej części! Po przeczytaniu tego strasznie żałowałam, że nie mam przy sobie następnych tomów!
No cóż, mimo pozytywnej oceny nie przeczytam, gdyż nie jest to książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. ^_^
UsuńWszyscy tak zachwycają się Daemonem i całą tą serią... Niby fabyła mnie nie przekonuje, ale chyba pożyczę "Obsydiana" od koleżanki. :)
OdpowiedzUsuńocean-slow.blogspot.com
Pożycz! Dla tej książki warto zaryzykować!!!
UsuńOoo, a ostatnio przeczytałam nt. tej książki, że na okładce powinno być napisane "ci inni i dziwni" i tak mnie to rozbawiło :D No, ale twoją recenzję czytało sie tak błyskawicznie, że jak zobaczyłam Polecam to musiałam się upewnić, że nie miała ona tylko 6 zdań :D Sama mam dużą ochotę na Obsydian (i Daemona :3)
OdpowiedzUsuńJaka książka, taka recenzja. XDDD Nie no, Obsydiana naprawdę bardzo szybko pochłonęłam. ;o
UsuńAch, a Daemon........ Ja chcę takiego! ;o
Już od dawna mam tę serię w planach, a teraz jeszcze bardziej mnie do niej zachęciłaś. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć pierwszy tom w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
To będę trzymać kciuki, byś znalazła! ^_^
UsuńOkładka mi się nie podoba, ale fabuła przyciąga. Mam ochotę na tę książkę i pewnie wkrótce przeczytam.
OdpowiedzUsuńwww.apteka-literacka.blogspot.com
Również nie jestem fanką okładki. ;x Ale muszę przyznać, że jak się tak w nią wpatruję milionowy raz, to zauważam w niej pewien urok... Ale fanką nadal nie jestem. ;x
UsuńUwielbiam tę serię. :) Jeśli nie jesteś pewna, czy zakochałaś się w Daemonie, to z każdą kolejną częścią utwierdzisz się w przekonaniu, że tak jest. :)
OdpowiedzUsuńEkhem, ja już jestem po lekturze ostatniego tomu. XD Ale racja - Daemon z każdą kolejną częścią wydaje się coraz lepszy... ;o
UsuńOkładki straszne, ale fabuła niesamowita! Muszę przeczytać, ale po Twojej recenzji zrobię to na pewno o wiele szybciej, bo nie mogę się doczekać tych wszystkich wspaniałych rzeczy, o których wspomniałaś ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na recenzję "Co, jeśli" (koszmarna bo koszmarna, ale nie mam głowy do tej książki :D)
Mam wrażenie, że ta powieść wręcz czeka na mnie , abym ją w końcu dorwała i przeczytała, a Twoja recenzja tylko to spotęgowała :3
OdpowiedzUsuńNie powiem, żeby była ta jakaś super wybitna lektura, która podbiła moje serce, ale na pewno była lekka w czytaniu i ciekawa w swojej oryginalności. Aczkolwiek nie powiem, abym była szczególnie zachwycona (choć po drugi tom również sięgnęłam).
OdpowiedzUsuńWybitna czy skłaniająca do jakichś refleksji to może ona faktycznie nie jest, ale tak przyjemnie mi się ją czytało i tak bardzo zżyłam się z bohaterami, że... nie mogłam jej źle ocenić! Dla mnie jest wspaniała i już! ^_^
UsuńMnie podobała się trochę mniej, ale również uważam, że Daemon nadawał książce charakteru :)
OdpowiedzUsuńbookocholic.blogspot.com
Mam na te pozycje ochotę już od dawna i może zamiast kupować wypożyczę bo się nie doczekam nigdy by ją przeczytać xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Fabuła wydaje się być całkiem w porządku, bardzo fajne jest też to, że główni bohaterowie za sobą nie przepadają - to jest coś rzadko spotykanego w romansach (nawet tych paranormal). Jednak kosmici jakoś za bardzo mnie do siebie przekonują :/
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
A ja tak uwielbiam, gdy bohaterowie z początku za sobą nie przepadają, że już samo to mogło sprawić, że pokochałam tę książkę (jak i całą serię)! Takie relacje między chłopakiem a dziewczyną są najlepsze! ^_^
UsuńUwielbiam "Obsydiana" i wszystkie kolejne części. Chociaż przede mną wciąż ostatnia - rozstrzygająca. Ciekawe, jaki finał przygotowała autorka. Genialna seria ;)
OdpowiedzUsuńMam już za sobą finał, który absolutnie dorównuje poziomem poprzednim częściom i czytając już samą końcówkę, prawie że dostałam zawału, więc emocji przy czytaniu było naprawdę dużo! ;)
UsuńMoże kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niestety pomimo tylu zachwytów to kompletnie nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
jak będę miała ochotę na paranormal romance. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej powieści i właśnie o Daemonie. Wiele osób czytało kolejne tomy tylko dla niego, bo sama powieść i pomysł nie do końca im odpowiadały. Ależ jestem ciekawa tego faceta, który rozkochuje w sobie chyba każdą swoją czytelniczkę, ale równocześnie się boję, że zajmie miejsce innych ważnych dla mnie książkowych facetów ♥ Od autorki czytałam tylko "Zaczekaj na mnie", które mi się spodobało, ale to zupełnie inny typ powieści, więc bardzo mi ciekawi "Obsydian" ^^
OdpowiedzUsuńOch, mnie przed lekturą Obsydiana nikt nie uprzedził, co Daemon może zrobić z moim życiem. ;-; Ale nie dziwię się tym osobom, które czytały tylko ze względu na Daemona - ten facet jest cudowny! <3 Choć jak dla mnie sam pomysł na powieść też jest bardzo fajny. ^_^
UsuńNie czytałam żadnych innych książek tej autorki, ale kiedyś to nadrobię, bo lubię jej styl! ^_^
Bardzo lubię tę serię, tak samo jak Daemona :D cieszę się, że już wszystkie tomy wyszły w Polsce, niedługo mam zamiar przeczytać dwa ostatnie ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak bardzo zachwalasz to koniecznie muszę przeczytać
OdpowiedzUsuńOhh uwielbiam tę pozycję,a le wciąż nie wiem dlaczego nie wzięłam się za czytanie kolejnych części. Muszę to nadrobić, jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Tak, musisz nadrobić!!! Kolejne części są jeszcze bardziej niesamowite (jeśli to w ogóle możliwe XD). :P
UsuńKocham i cieszę się, że Tobie również się spodobało :D. A to droczenie się pomiędzy głównymi bohaterami, to już chyba przeszyło do historii ;D
OdpowiedzUsuńHahaha XD Ale to jest takie cudowne, że ja się nie dziwię. :P
UsuńAż taka dobra? To może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMnie również do gustu przypadła ta seria
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie - szukam książki i czytam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkim co napisałaś, książka kupiła mnie bez reszty. Czekam, aż dojdzie do mnie piąta część.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam