czwartek, 3 marca 2016

Korona w mroku - Sarah J. Maas #2


Tytuł: Korona w mroku
Autor: Sarah J. Maas                                Ocena: 9/10
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 492
Seria/cykl: Szklany tron - część druga

Po zdobyciu tytułu Królewskiej Obrończyni Celaena wiedzie spokojne i wygodne życie. Mieszka w pałacu w otoczeniu przyjaciół, ma do dyspozycji służącą, za wypełnianie zobowiązań wobec króla dostaje godziwą zapłatę. Wszystko jak w bajce, jest tylko małe "ale"... Tytuł zobowiązuje. Celaena Sardothien nie tylko ochrania dygnitarzy na balach i ucztach, ale też wypełnia powierzane przez króla tajne misje. O zdradę i udział w tajnym spisku tym razem zostaje oskarżony dawny znajomy z Twierdzy Zabójców Archer Finn. Czy mężczyzna obdarzony niezwykłą umiejętnością uwodzenia każdej spotkanej kobiety naprawdę uczestniczy w zmowie mającej na celu obalenie monarchy Adarlanu? Tymczasem Oko Eleny wiszące na szyi zabójczyni rozbłyska coraz częściej... 


Tę książkę czytałam dość długo. Zaczęłam jeszcze w styczniu, potem sama sobie zaspoilerowałam niektóre wątki (czasami właśnie tak u mnie bywa :|) i nie miałam ochoty czytać. Ale nie chciałam oddawać tej pozycji do biblioteki niedokończonej - więc kiedy przyszła wolna chwila, dokończyłam. I dobrze, że to zrobiłam! Na nowo wciągnęłam się w świat przedstawiony, poczułam ten klimat i mogłam naprawdę się zrelaksować po lekturze niezbyt przeze mnie lubianej Lalki. 


Tak naprawdę ciężko ocenić mi tę powieść. 1/3 przeczytałam z miesiąc temu i trochę zatarły mi się w pamięci niektóre szczegóły. Ogólnie rzecz biorąc - mam wrażenie, że autorka nieco bardziej skupiła się tu na wątku miłosnym. Nie zdradzę między kim a kim, ale powiem, że ciągle jestem team Chaol. Jednakże nie myślcie sobie, że ów motyw opanował książkę! Nie! Nadal znajduje się na uboczu, jest idealnym dopełnieniem całości. Trudno mi jednak nazwać główny wątek - bo jest ich tam dość sporo. Wątek magii, wątek spisku, wątek pochodzenia Celaeny - wszystko się jednak sprowadza do walki z królem. Wszystko prowadzi do obalenia go. I jestem naprawdę ciekawa dalszych części, tego, jak Maas zdecydowała się poprowadzić akcję. Wierzę, że mnie nie zawiedzie :D


Jak wcześniej wspominałam - zaspoilerowałam sobie niektóre wątki SPOILER takie jak śmierć Nehemii i późniejsze obarczanie winą Chaola; to, że Celaena jest zaginioną królową Terrasenu KONIEC SPOILERU Przy czytaniu więc jako takiego zaskoczenia nie było, ale kiedy się o tym dowiedziałam, przynajmniej o niektórych z tych rzeczy, byłam w szoku. Hmm, może to mnie jakoś łatwo zaskoczyć, ale naprawdę niczego nie podejrzewałam :D I spodobał mi się wątek Archera, był nieprzewidywalny, autorka ciągle kierowała moje myśli to w jedną, to w drugą stronę i nie mogłam ocenić jego osoby. Byłam więc w stosunku do niego ostrożna i powiem jedynie, że zasłużył na to, co dostał :D 
Styl autorki na szczęście się nie zmienił, ciągle potrafiła nasączyć swoją powieść specyficznym średniowiecznym klimatem. Do tego jej postacie - z krwi i kości. Jestem pełna podziwu umiejętności Maas, ma prawdziwy talent. 


Korona w mroku była udaną kontynuacją, moim zdaniem na takim samym poziomie co poprzedniczka. W powieści przeplatało się dużo dobrze poprowadzonych wątków, zabrakło miejsca na nudę - autorka umiejętnie prowadzi całą akcję. Choć zaspoilerowałam sobie większość wątków i tak bardzo miło mi się czytało - głównie ze względu na niesamowity klimat panujący w książce :) Serię Szklany tron zaliczam do tych, co bardzo lubię i cieszę się, że miałam okazję przeczytać. Szkoda tylko, że w bibliotece nie ma trzeciej części! Będę musiała na nią zapolować w inny sposób. ;)

Recenzja bierze udział w wyzwaniu ABC czytania

27 komentarzy:

  1. UWIELBIAM tę książkę!!!! Jest niesamowicie przepełniona akcja, co sprawiło, że wprost nie mogłam się oderwać! Przede mną jeszcze Dziedzictwo ognia, które czeka na mnie na półce. Życzę udanego polowania! :D
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatecznie też nie mogłam się oderwać :D Pędziłam stroną za stroną, aż nastał koniec :(
      Dzięki xD

      Usuń
  2. Ta seria jest po protu genialna :D Uwielbiam ją i nie mogę się doczekać, aż czwarta część wyjdzie w Polsce <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wydadzą ją jak najszybciej :D

      Usuń
  3. Tyle już słyszałam o tej serii, ale powiem Ci, że opinie są sprzeczne, ale najlepiej przekonać się na własnej skórze :D super recenzja <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam pierwszą część i bardzo mi się podobała. Mimo mi słyszeć że kontynuacja jest udana. :) na pewno się za nią zabiorę w najbliższym czasie :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zabierz! Mam nadzieję, że też stwierdzisz, że jest udana :D

      Usuń
  5. Książka była CUDOWNA chociaż wolałam pierwszą część pod względem potyczek słownych Celaeny i Chaola :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może faktycznie pierwsza część była lepsza pod tym względem, ale szczerze mówiąc, to nie zauważyłam tego, dopóki mi tego nie uświadomiłaś xD

      Usuń
  6. Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nie zaznajomiłam się z tą serią :D
    Czas by było to zmienić :3
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Books obsession

    OdpowiedzUsuń
  7. Wstyd mi za mnie - chyba wszyscy już zdążyli pokochać tę serię, a ja jeszcze nie sięgnęłam po pierwszą część. Muszę koniecznie nadrobić moje zaległości, ale mam ogromny dylemat - warto inwestować we własne egzemplarze, czy może lepiej poczekać, aż będą dostępne w bibliotece?
    Buziaki ;*
    Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie wypożyczałam z biblioteki :D Ale wiesz, gdyby mnie było stać, to bym je sobie kupiła... :D Może kiedyś nawet je sobie dokupię ^_^

      Usuń
  8. Nie raz już słyszłam o szklanym tronie, ale jakoś nigdy nie miałam okazji sięgnąć po tą książkę. Po twojej recenzji drugiej części widzę, że muszę to zmienić. Coś czuję, że jak najbardziej mi się spodoba ta seria :)
    Pozdrawiam,
    swiat-pelen-liter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro myślisz, że Ci się spodoba - to czytaj :D

      Usuń
  9. Spoilerowanie sobie książek? Skąd ja to znam? ;) Niestety strasznie trudno wyleczyć się z tej przypadłości. Lubię zaskoczenia w książkach, ale wspomniana choroba skutecznie to uniemożliwia. Za samą serię Szklany tron, jeszcze się nie zabrałam (raz jedyny kiedy wypożyczyłam z biblioteki pierwszy tom, okazało się, że nie miałam na niego czasu), jednak kiedyś (może jak zostanie wydanych więcej części?) mam nadzieję to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie trudno! :o To jakiś paskudny nawyk... :o Nawet nie wiem, jak się go nabawiłam xD Ale jest okropny :| A ja też lubię zaskoczenia w książkach :|

      Usuń
  10. czytałam już pierwszą część, mam ochotę również na drugą. cieszę się, że wątek magii jest kontynuowany. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam te książkę w planach, mam nadzieje, ze szybko uda mi się je zrealizować.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Pewnie kiedyś mi się uda je przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam tę serię! Na razie przeczytałam tylko dwa tomy, ale już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Och, Meredith, ranisz! :D Wiesz jak bardzo chcę przeczytać tę kontynuację? Ty piszesz, że Korona utrzymała poziom, jednak wiele razy czytałam, że jest jeszcze lepsza niż poprzedniczka, że akcja jest jeszcze szybsza i bogatsza i to mnie bardzo intryguje!
    Pozdrawiam cieplutko ♥
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sposób na tę ranę - pędź do biblioteki albo księgarni, albo jeszcze coś innego - i czytaj :D

      Usuń
  15. Nie mam ochoty na Szklany Tron.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ochotę, ale kiedy ja się za to wezmę to nie wiem :D
    Ale powiem ci, że przez chwilę podłamałaś mnie tym wątkiem miłosnym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No weeeeź, jest bardziej widoczny, ale nie wysuwa się na pierwszy plan, spokojnie :D

      Usuń
  17. Czytałam tylko pierwszą część. Jeśli tylko będę mieć okazję, sięgnę po kolejną. :)

    OdpowiedzUsuń

Och, jesteś tu! Twój komentarz wywoła uśmiech na mojej twarzy! DZIĘKUJĘ za Twoją obecność ^_^ Sprawiasz, że czuję sens tego, co robię, dajesz mi motywację, a gdy mam gorszy dzień, poprawiasz mi nastrój! Uwielbiam każdy komentarz, nawet taki składający się z dwóch słów, ale taki, który zawiera więcej niż trzy zdania i umożliwia mi wejście w dyskusję, jest czystą ucztą dla mojego umysłu <3
Zostaw linka do swojego bloga - nie obiecuję, że wpadnę, ale postaram się <3
Miłego dnia ^_^