Moje pierwsze podsumowanie na blogu! ^_^ Jestem bardzo podekscytowana. :)
W marcu miałam okazję przeczytać tylko trzy książki. Trochę mało, muszę przyznać. Zawsze miesięcznie wyrabiam chociaż cztery. Ale cóż. Wszystkiego mieć nie można. :) Nie zawsze mam ochotę na czytanie, nie zawsze mam czas na czytanie i przez to wychodzą mi takie wyniki. ^_^ Podejrzewam, że bardzo rzadko będzie się zdarzać, że w danym miesiącu dobiję chociażby do dziesięciu książek. Ale to nic. Ważne, że czytam i że przynosi mi to radość. ^_^
3. Magiczna cukiernia - Kathryn Littlewood
Tej ostatniej książki powinna się pojawić recenzja na tym blogu... kiedyś tam. ^_^
Jestem w trakcie czytania "Wielbiciela" Charlotte Link. Zawsze mam problem z takimi książkami - przyporządkować je do marca, czy już do kwietnia? :D W ostateczności i tak przyporządkowuję je tam, gdzie serce mi podpowiada. :D.
Plany czytelnicze na kwiecień? Hm... Makbet Szekspira. To w pierwszej kolejności. A tak, to chciałabym przeczytać Scarlet Marissy Meyer, Misja 100 Morgan Kass i Dobrani Ally Condie. ^_^ Na pewno w między czasie trafi się jakaś książka z biblioteki bądź od koleżanki i plany te nieco się zmienią. :)
A jak tam marzec u Was? ^_^
Plany czytelnicze na kwiecień? Hm... Makbet Szekspira. To w pierwszej kolejności. A tak, to chciałabym przeczytać Scarlet Marissy Meyer, Misja 100 Morgan Kass i Dobrani Ally Condie. ^_^ Na pewno w między czasie trafi się jakaś książka z biblioteki bądź od koleżanki i plany te nieco się zmienią. :)
A jak tam marzec u Was? ^_^
Ja czytam podobnie. Wszystko przez szkołę :/
OdpowiedzUsuńhttp://love-ksiazki.blogspot.com/
"Błękitny zamek" mam w planach ;)
OdpowiedzUsuńDobry wybór :D
Usuń''Makbet'' to rewelacyjna książka. Zresztą jak chyba każda Szekspira ;)
OdpowiedzUsuńDobre wyniki. Czekam na recenzję Misji 100:) A Makbeta bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńCiekawe plany czytelnicze na kwiecień :)
OdpowiedzUsuńMarzec minął mi dość dobrze, ale nie aż tak jak tego chciałam :)
OdpowiedzUsuńTen miesiąc był dla mnie zaskakująco łaskawy ;) Przeczytałam siedem książek, w tym ze trzy dość pokaźne (po ok. 500 stron). Mam nadzieję, że kwiecień będzie jeszcze lepszy i dla mnie i dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na recenzję Misji 100,bo sama zastanawiam się nad jej zakupem ;) Pozdrawiam i zapraszam do nas,http://karmeloweczytadla.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńU mnie w marcu było krucho z czasem, więc za dużo nie poczytałam. :(
OdpowiedzUsuńhttp://my-adventures-in-bookland.blogspot.com/