Jestem totalną bajkoholiczką, kocham bajki równie mocno jak książki, a czasem nawet bardziej. Jest w nich coś takiego, co mnie nieustannie niesamowicie zachwyca; z każdą nową produkcją coraz mocniej. Ostatnio po raz drugi obejrzałam W głowie się nie mieści i pomyślałam sobie 'hej, przecież mogę o tym napisać na blogu!'. Planuję stworzyć z tego serię, ale jak to będzie ostatecznie - wyjdzie w praniu :D Wiem, że nie wszyscy bajki (pamiętajmy też, że to raczej nazwa potoczna :D przyjęło się, ale prawidłowo powinnam mówić 'filmy animowane' ;) ) lubią, ale wiem też, że są tacy, co również je kochają i piszę z myślą właśnie o nich - chcę znaleźć bratnie dusze <3
Na W głowie się nie mieści byłam w kinie i wyszłam z niego oszołomiona i zachwycona - Pixar mnie zaskoczył, bo ta produkcja jest bardzo oryginalna i nie powiela żadnych schematów. I wreszcie przyszedł ten moment, kiedy nabrałam ochoty na ponowne obejrzenie tejże bajki i stało się! A może za jakiś czas znowu ją obejrzę, kto wie... :D
POST ZAWIERA SPOILERY. Bajki są tak popularne, że większość z Was z pewnością jest z nimi zaznajomiona, a ja nie chcę się ograniczać do ogólników. Chcę pomówić o konkretach, z ludźmi, którzy będą wiedzieć, o czym mowa <3 ^_^
W głowie się nie mieści kocham za:
❤ Humor! Scena z powtarzającą się piosenką rozbawia mnie, ilekroć o tym pomyślę, a w kinie nie mogłam się uspokoić, za bardzo się śmiałam! (na szczęście, moja przyjaciółka ma to samo xD) To jest po prostu takie śmieszne, bo przecież naprawdę tak jest w życiu - czasem znienacka przypomina się jakaś irytująca piosenka, siedzi nam w głowie i nie chce dać o sobie zapomnieć :D
❤ Smutek miejscami też była zabawna! Chociażby w scenie z ciągnięciem nogi :D
❤Świetne ukazanie działania emocji i tego, że one wszystkie są potrzebne - nie można żadnej zignorować, bo te zawsze znajdą drogę wyjścia; nie można ich w sobie tłumić (ta scena, w której Radość zamyka w kółku Smutek); smutek musi równoważyć radość i żadne z uczuć (smutek, radość, gniew, odraza, strach) nie jest gorsze czy lepsze! One są po prostu częścią życia i trzeba umieć to zaakceptować.
❤Pokazanie, że bez fundamentów, bez podstaw naszej osobowości toczymy się niemal ku samozagładzie i że zmiana fundamentów jest wręcz konieczna i dobra - nie mogą one być zabarwione tylko jedną emocją, ponieważ tak to nie działa, o czym pisałam wyżej, uczucia muszą się równoważyć. Pierwszą taką zmianą fundamentów jest właśnie dorastanie ukazane w bajce, kiedy często zmienia się cały światopogląd i człowiek odkrywa tę prawdę, że wspomnienia nie są nigdy jednorakie. Ukazanie nostalgii, połączenie radości i smutku, to kolejna z rzeczy, dla których kocham tę produkcję.
❤Bing Bong! Jego postać jest fantastyczna i pomijając już to, że bardzo kojarzy mi się z moją przyjaciółką, dla mnie osobiście stanowi uosobienie utraconych wspomnień z dzieciństwa i utwierdzenie w fakcie, że te czasy nie powrócą. Scena jego śmierci złamała mi serce na pół i bardzo się przy niej wzruszyłam :(
❤ Pokazanie, że problem z myleniem faktów z opiniami jest wciąż aktualny; że to bardzo często się miesza [sprytne wytłumaczenie, Pixar, bardzo sprytne]
❤ Kraina Wyobraźni i abstrakcja! Po prostu to zostało bardzo fajne zrobione i mi się bardzo spodobało [biedne chmury, haha xD]
❤ Końcowe przedstawienie emocji innych - ciekawy i całkiem zabawny pomysł :D Chodzi mi o tego chłopaka, nauczycielkę, kierowcę, psa, kota...
❤ULUBIONA POSTAĆ: ciężki wybór! Kiedyś najbardziej Radość lubiłam, ale teraz chyba już nie... Smutek bardziej podbiła moje serce przy drugim oglądaniu, jednakże nie stała moim ulubieńcem... Szczerze mówiąc, to chyba nie mam ulubionej postaci :) Każda z emocji była wyjątkowa na swój sposób, tak jak pozostali bohaterowie :D
❤ ULUBIONA SCENA: zdecydowanie ta z piosenką!! To dlatego że tak bardzo mnie rozbawia!! <3 xDDD
I to już koniec! Mam nadzieję, że nie wyszło ani za długo, ani za nudno xD Lubię bardzo analizować bajki po ich obejrzeniu, bo większość z nich zawiera jakieś ponadczasowe przesłanie i to jest po prostu piękne :) :) Dzieci zapewne często tego nie wyłapują (tak było w moim przypadku xD musiałam trochę podrosnąć, by zrozumieć sens pewnych rzeczy :P), a już szczególnie ciężko to zrobić przy W głowie się nie mieści, bo to raczej wyjątkowo trudna produkcja dla dzieci ^_^ Ale od czego są rodzice, haha :D
Czekam więc na WASZE PRZEMYŚLENIA! Jeśli są tu jacyś bajkoholicy - odezwijcie się koniecznie!!!!! No i piszcie, co sądzicie o tego typu postach ;)
Również lubię oglądać bajki i czekam na inne posty tego typu!
OdpowiedzUsuń"W głowie się nie mieści" oglądałam jakiś czas temu, skutkiem czego wiele scen, które wymieniałaś nie kojarzyłam (ale coś tam w głowie świta!), ale miło wspominam tę bajkę. :D
Cieszę się! <3 ^_^
UsuńPokazywałaś chyba na instastory ostatnio, że oglądasz tę bajkę i bodajże dzień później i mnie na nią natchnęło xd
OdpowiedzUsuńJednak w tym przypadku nasze gusta się trochę rozjechały... albo po prostu źle trafiłam z nastrojem na taką bajkę. Końcówkę przepłakałam, potem płakałam bo było mi źle i byłam smutna i zła jednocześnie ( chyba jednak chodziło o zły dobór daty :P), a później uznałam, że to nie do końca mnie do siebie przekonało. Fakt- na początku polubiłam Radość, a potem zaczęła mnie mega irytować i polubiłam się ze Smutną ( ta scena z nogą była mega <3). No i moment z reklamą totalnie mnie powalił :D Jak sobie przypomniałam ile razy tak mam i jak często specjalnie mówię przyjaciółkom co mi siedzie w głowie, żeby siedziało też w ich głowach xd Ogólnie animacja spoko, na pewno dojrzalsza niż niektóre inne, jednak mimo wszystko nie będę chyba wracać tak jak np. do "Zwierzogrodu" ♥ Pomysł na post po prostu świetny- będę dyskutować jak tylko będę coś znać, a jak nie to pewnie i tak obejrzę prędzej czy później :P
Oo! Fajnie! <3 :D
UsuńW pewnym momencie Radość też zaczęła mnie irytować i właśnie wtedy zapałałam większą sympatią do Smutnej :D Ale ostatecznie lubię obie :D
Moment z reklamą jest SUPER po prostu xDD <3
Ach, zapewne aż tak często do tej bajki też wracać nie będę, ale kocham ją i tak :D Zwierzogród z pewnością częściej będę oglądać, bo to jest dopiero świetna animacja! Należy do moich najukochańszych! <3
Cieszę się! ^_^
Z bajkami żyję całe moje osiemnaście lat! Uwielbiam je oglądać i teraz jak ponownie oglądam jakąś bajkę wynoszę z niej więcej i bardziej je doceniam! A takie posty wydają mi się genialne, bo przez Ciebie mam ochotę obejrzeć W głowie się nie mieści! <3
OdpowiedzUsuńTo dobrze! Oglądaj! xD <3 Też teraz o wiele bardziej doceniam bajki niż kiedyś, choć kocham je oczywiście od zawsze <3
UsuńJa też uwielbiam bajki przede wszystkim za to, że się dużo na nich śmieję i często są jakieś słodkie zwierzaczki ;)
OdpowiedzUsuńTo też dobre powody! Uwielbiam śmieszne bajki! xD <3
UsuńTeż kocham bajki, ale tej jeszcze nie oglądałam, ale może się skuszę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam! <3 ^_^
UsuńOOo ja też lubię bajki ale te co wychodzą kinowe nie te np. Carton Network :) chyba dobrze napisałam? W Głowie się nie mieści-ogladalam super bajka :D
OdpowiedzUsuńKinowe są stanowczo lepsze, ale też zależy jakiej produkcji, bo czasem (ale tylko czasem, podkreślam) te mniejsze wytwórnie nie są tak... wprawione w robieniu bajek? xD Te z Cartoon Network (jakoś tak to się pisze xD) też nawet lubię, ale to nie ta sama miłość co do tych disneyowskich czy dreamworksowych produkcji :D
UsuńLubię tę bajkę i uwielbiam Odrazę czy jak się nazwała ta zielona :P Ona była świetna :D
OdpowiedzUsuńTak, Odraza :D Też ją lubię! :D Była fajna :D
UsuńKocham bajki, szczególnie te Disneya <3
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
UsuńUwielbiam bajki <3 Jednak tej nie oglądałam, dlatego posta przeczytałam pobieżnie, bo zaznaczyłaś że są spoilery, a planuję ją obejrzeć! W ogóle mam starsznie dużo bajek do nadrobienia, ale może uda mi się w wakacje <3 Jednak bardzo mi się podobaja takie posty, szczególnie dla bajkoholików :D Mam nadzieję, że następnym razem będę już znała produkcję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
<3 <3
UsuńWakacje są dobrym czasem do nadrabiania... wszystkiego! xD Polecam obejrzeć tę bajkę w każdym razie ^_^ ^_^
Postaram się omówić coś z tych starszych bajek, bo te jeszcze więcej osób zna :D No ale zobaczymy, jak to wyjdzie xD
Kocham filmy animowane! Moją ulubioną jest "Jak wytresować smoka", mogę ją oglądać cały czas <3 Post przejrzałam tylko pobieżnie w obawie przed spoilerami, ale jestem pewna, że i tę produkcję czym prędzej nadrobię, bo uwielbiam bajki każdego rodzaju. Nienawidzę, kiedy ludzie mówią, że takie filmy tylko dla dzieci, a starsi już nie mogą oglądać - właśnie teraz chyba jesteśmy w stanie lepiej dostrzec morał, jaki niesie za sobą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na recenzję "Zbrodni nie przystoi damie"!
Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Jak wytresować smoka należy do moich najukochańszych, że sto razy ją widziałam ❤❤❤❤❤❤
UsuńTeż nienawidzę, gdy ludzie tak mówią!! Jest gdzieś jakaś zasada, że bajki są tylko dla dzieci?! Zgadzam się z Tobą - dopiero teraz możemy dostrzec morał bajek, gdy się jest młodszym, nie do końca się wszystko zauważa... ;) :D
Ja z synem jestem na etapie bajek typu "Auta" oraz innych związanych z samochodami, pociągami itp... Oboje nie lubimy smutku w bajkach, od razu się rozklejamy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAuta nie należą do moich super ulubionych bajek, ale lubię xD :D
UsuńRównież średnio przepadam za smutkiem w bajkach, ale cóż.. to też część życia, więc trzeba to zaakceptować (haha, czyli morał W głowie się nie mieści zawsze aktualny xD)
Bardzo spodobała mi się ta bajka, te emocje były tak zabawne :D Moja ulubiona scena to ta z porozumiewawczym spojrzeniem rodziców, a później te emocje rodziców w ich głowach, przekomiczne! :D
OdpowiedzUsuńA tak a propos to ja też uwielbiam bajki <3
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Oj tak, ta scena też była super!! I to 'chodź, poleć ze mną chiquita' xDDD
UsuńBo bajki są wspaniałe <3
Bajki najlepsze na całe zło!
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane! <3
UsuńUwielbiam filmy animowane♥♥♥
OdpowiedzUsuńOglądałam ,, W głowie się nie mieści",ale mam mieszane uczucia względem tej bajki. Radość swoim początkowym zachowaniem mnie denerwowała,ale z nią najbardziej się identyfikowałam :) Smutek swoim nastawieniem mnie przygnębiał, ale z drugiej strony jej współczułam. Pozostała trójka wywoływała u mnie śmiech :) Popłakałam się podczas sceny śmierci :'( Końcówka, szczególnie z kot i psem,najlepsza♥ Film ma przesłanie, ale raczej nie powrócę do niego.
A mnie Radość później zaczęła nieco irytować, ale też z nią najbardziej się identyfikuję xD Mnie Smutna z jednej strony przygnębiała, a z drugiej śmieszyła xD
UsuńTa scena śmierci była naprawdę naprawdę naprawdę przykra :(
Ja pewnie jeszcze do niego wrócę <3 ^_^
Dawno temu oglądałam ten film w kinie, ponieważ zaciągnęły mnie tam moje kuzynki i pamiętam, że bardzo mi się podobał :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
<3 Fajnie, fajnie :D
Usuń