Tytuł: Mroczny dar
Autor: Kat Falls Ocena: 6,5/10
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 295
Seria/cykl: Podwodny świat - część pierwsza
Kilka zdań o autorze
Kat Falls mieszka w Evanston, ale dorastała w Silver Spring. Ma męża i trójkę dzieci. Oprócz pisania zajmuje się uczeniem na Northwestern University.
Bohaterowie
Opisane w tej książce postacie były różnorodne. Wydaje mi się, że wszyscy bohaterowie (nawet drugoplanowi) mieli swoją historię, a nie byli tylko tłem dla głównych bohaterów. Chociaż tychże postaci jest w powieści całkiem sporo i czasem już nie orientowałam się, kto jest kim (szczególnie jeśli chodzi o ludzi z podwodnych kolonii), to nie przeszkadzało mi to, ponieważ naprawdę polubiłam Tay'a i Gemmę (główni bohaterowie). Tay na pierwszy rzut oka wydaje się niemal idealny (nawet Gemma to stwierdziła) - miły, mądry, chce wszystkim pomagać, to okazuje się, że wcale nie jest taki perfekcyjny. U Gemmy zaś podobała mi się jej determinacja w poszukiwaniach brata - nie poddawała się, nawet wtedy gdy wszyscy chcieli wybić jej z głowy ten pomysł. Ale moją ulubioną postacią jest młodsza siostra Tay'a - Zoe. Jej uwielbienie dla wszystkich morskich zwierząt i upór bardzo mnie rozbawiał. :)
Fabuła
Pani Falls miała niesamowity pomysł na książkę - poziom oceanów tak bardzo się podniósł, że zalał większość kuli ziemskiej, więc niektórzy zdecydowali się przenieść na dno oceanu. Do tego wszystkiego dochodzą banici, którzy są poza prawem i naprzykrzają się władzom oraz mit związany z "mrocznym darem". Akcja jednak, mam wrażenie, ciągnęła się. Opisy były nieco nużące i nie ciekawiły mnie. Więc przez pierwszą połowę książki nie mogłam przebrnąć - właściwie nie działo się tam nic zaskakującego. Jednakże druga część książki była już o wiele ciekawsza. I dzięki tej fantastycznej drugiej połowie moja ocena tej książki wyniosła aż 7. Były też takie momenty, które totalnie mnie zaskoczyły, a bardzo lubię elementy zaskoczenia w książkach. Spodobało mi się również rozwiązanie kwestii zaginionego brata - za to również dałam wielki plus tej powieści.
Kilka słów na koniec
Styl pani Falls nie przypadł mi do gustu. Nie jest może taki zły, ale dość nużący. Utrudniało mi do dość czytanie, szczególnie do połowy książki. Ogólnie pozycja ta przypadła mi do gustu, jednak miło spędzać czas zaczęłam dopiero od połowy aż do końca powieści. Zakończenie jednak pozostawiło w moim umyśle kilka pytań i jestem ciekawa odpowiedzi, dlatego z chęcią sięgnę po część drugą tejże serii. :)
Mimo wszystko polecam. :)
A jak tam u Was? Wydaje mi się, że nie jest to szczególnie popularna książka, dlatego: słyszeliście o niej? :) A może ktoś czytał? :)
Kat Falls mieszka w Evanston, ale dorastała w Silver Spring. Ma męża i trójkę dzieci. Oprócz pisania zajmuje się uczeniem na Northwestern University.
Bohaterowie
Opisane w tej książce postacie były różnorodne. Wydaje mi się, że wszyscy bohaterowie (nawet drugoplanowi) mieli swoją historię, a nie byli tylko tłem dla głównych bohaterów. Chociaż tychże postaci jest w powieści całkiem sporo i czasem już nie orientowałam się, kto jest kim (szczególnie jeśli chodzi o ludzi z podwodnych kolonii), to nie przeszkadzało mi to, ponieważ naprawdę polubiłam Tay'a i Gemmę (główni bohaterowie). Tay na pierwszy rzut oka wydaje się niemal idealny (nawet Gemma to stwierdziła) - miły, mądry, chce wszystkim pomagać, to okazuje się, że wcale nie jest taki perfekcyjny. U Gemmy zaś podobała mi się jej determinacja w poszukiwaniach brata - nie poddawała się, nawet wtedy gdy wszyscy chcieli wybić jej z głowy ten pomysł. Ale moją ulubioną postacią jest młodsza siostra Tay'a - Zoe. Jej uwielbienie dla wszystkich morskich zwierząt i upór bardzo mnie rozbawiał. :)
Pani Falls miała niesamowity pomysł na książkę - poziom oceanów tak bardzo się podniósł, że zalał większość kuli ziemskiej, więc niektórzy zdecydowali się przenieść na dno oceanu. Do tego wszystkiego dochodzą banici, którzy są poza prawem i naprzykrzają się władzom oraz mit związany z "mrocznym darem". Akcja jednak, mam wrażenie, ciągnęła się. Opisy były nieco nużące i nie ciekawiły mnie. Więc przez pierwszą połowę książki nie mogłam przebrnąć - właściwie nie działo się tam nic zaskakującego. Jednakże druga część książki była już o wiele ciekawsza. I dzięki tej fantastycznej drugiej połowie moja ocena tej książki wyniosła aż 7. Były też takie momenty, które totalnie mnie zaskoczyły, a bardzo lubię elementy zaskoczenia w książkach. Spodobało mi się również rozwiązanie kwestii zaginionego brata - za to również dałam wielki plus tej powieści.
Styl pani Falls nie przypadł mi do gustu. Nie jest może taki zły, ale dość nużący. Utrudniało mi do dość czytanie, szczególnie do połowy książki. Ogólnie pozycja ta przypadła mi do gustu, jednak miło spędzać czas zaczęłam dopiero od połowy aż do końca powieści. Zakończenie jednak pozostawiło w moim umyśle kilka pytań i jestem ciekawa odpowiedzi, dlatego z chęcią sięgnę po część drugą tejże serii. :)
Mimo wszystko polecam. :)
O książce jakoś nie słyszałam :( I po twojej opinii nie wiem czy się zainteresować książka. Minus to ten nużący styl autorki.
OdpowiedzUsuńNiestety, dla mnie był nużący... Ale przecież to mogą być tylko moje odczucia. ;) Uważam, że warto po nią sięgnąć, choćby tylko dla wspaniałej fabuły. :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, ale chyba nie żałuję. Nie czuję się zainteresowana tą fabułą, nie widzę w niej nic szczególnego. Tym bardziej, jeśli przez połowę książki musiałabym przebrnąć, a nie czytać z przyjemności. "Mroczny dar" nie zaskarbił sobie moich względów. :(
OdpowiedzUsuńNic na siłę ;)
UsuńKiedyś miałam chęć na ten tytuł, ale opinie na L.C mnie odstraszyły.
OdpowiedzUsuńTeż czytałam te opinie, faktycznie - niezbyt pochlebne. :D
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale nie za bardzo mnie zainteresowała ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam kiedyś o tej książce, kiedy szukałam czegoś ciekawego po przeczytania, ale ostatecznie odłożyłam ją na później i do tej pory się z nią nie zaznajomiłam.
OdpowiedzUsuń