poniedziałek, 1 maja 2017

Buntowniczka z pustyni - Alwyn Hamilton

Zdjęcie mojego autorstwa.

Tytuł:
 Buntowniczka z pustyni
Autor: Alwyn Hamilton
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 361
Rok wydania: 2016 (ogólnie), 2017 (Polska)
Seria/cykl: Buntowniczka z pustyni - część pierwsza

Bezkresne piaski pustyni przemierzają tajemnicze bestie, w których żyłach płynie czysty ogień. Krążą pogłoski, że istnieją jeszcze takie miejsca, gdzie Dżiny wciąż parają się czarami. Każda noc pośród wydm pełna jest niebezpieczeństw i magii. Jednak osada Dustwalk to zabita deskami dziura, którą nastoletnia Amani pragnie opuścić przy najbliższej okazji.
Buntowniczka wierzy, że dzięki talentowi w posługiwaniu się bronią, uda jej się uciec spod opieki despotycznego wuja. Podczas zawodów strzeleckich poznaje Jina - tajemniczego i przystojnego cudzoziemca, który może jej pomóc w realizacji planów. Amani nie przypuszcza jednak, że jedna ryzykowna decyzja zmusi ją do ucieczki przed armią Sułtana, ramię w ramię ze zbiegiem oskarżonym o zdradę stanu. 


Kilka zdań o autorze
Alwyn Hamilton urodziła się w Toronto. Zanim jej rodzice osiedlili się we Francji, dzieciństwo upływało jej na podróżach pomiędzy Europą i Kanadą. Dorastała w niewielkim mieście, więc z nudów zaczęła czytać i pisać o innych miejscach, polubiła gatunek fantasy oraz bohaterki przebierające się za mężczyzn. 


Bohaterowie
Wiecie co, z powodu zakończenia szkoły nie miałam czasu, by usiąść i napisać recenzję, ale cały czas obmyślałam sobie w głowie, co w niej umieszczę, chciałam to sobie wszystko poukładać, jednak jestem już całe dwa dni po zakończeniu tej (JAKŻE CUDOWNEJ - niech ten epitet wprowadzi Was już w atmosferę tej recenzji xD) lektury, a moje emocje nadal nie opadły i nie wiem, jak mam Wam przekazać to, co się działo w moim umyśle podczas czytania. Bohaterowie Buntowniczki z pustyni byli tacy... wyraziści. Tak, to dobre słowo. Ich obraz bardzo mocno wyrył mi się w pamięci i zapewne tak szybko mnie nie opuści. Choć przyznaję, postacie drugoplanowe mogłyby być bardziej rozwinięte. Nie mówię oczywiście o wszystkich, gdyż mam wrażenie, że Alwyn Hamilton skupiła się tylko na jednej połowie, a drugą potraktowała bardziej po macoszemu. Co do bohaterów z pierwszego planu - to są moi dwaj ulubieńcy! Rzadko kiedy obdarzam aż taką sympatią postacie pierwszoplanowe, a tu proszę! Amani ukradła moje serce już w pierwszym rozdziale, określenie buntowniczka pasuje do niej jak ulał. Wydaje mi się, że nie jest to taki książkowy typ, który występuje w większości powieściach. A może tak mi się tylko zdaje, bo tak bardzo pokochałam zarówno ją, jak i tę książkę. Amani jest uparta, zadziorna i zrobi wszystko, by osiągnąć to, czego chce. To wszystko czasami sprawdzało się do rzeczy, przez które byłam nią lekko zawiedziona, ale paradoksalnie dzięki temu jeszcze bardziej ją polubiłam xD Natomiast Jin, jej towarzysz podróży... och, jego również pokochałam już w pierwszej scenie, w jakiej się pojawił! Cały czas niesamowicie tajemniczy, przy tym trochę taki buńczuczny i po prostu trzeba go poznać osobiście (w sensie poprzez książkę. rozumiecie). Mam tylko nadzieję, że ich charaktery nie przestaną się rozwijać, że w dalszych częściach na niczym nie stracą, bo już teraz pokochałam ich bardzo, bardzo mocno!


Fabuła
Fabuła była taką wstrząsającą mieszanką, że do tej pory nie mogę przestać myśleć o rozgrywających się wydarzeniach (porządny kac książkowy mnie złapał)! Buntowniczka z pustyni to połączenie takiej arabskiej kultury z Dzikim Zachodem (gdzieś nawet przeczytałam, że autorka tym się inspirowała). Pierwszy raz czytałam i o jednym, i o drugim, była to dla mnie prawdziwie nowa i nieznana przygoda, która porwała mnie już od pierwszej strony. Alwyn Hamilton rozbudowała swój świat przedstawiony (tylko mapki mi brakowało!), opierając się na arabskiej kulturze i wplątując w to trochę fantastyki oraz ciekawych, intrygujących stworzeń (np. takich jak Dżiny czy bardzo przeze mnie lubiane Buraqi). Czytając tę pozycję czułam piasek (i to nie tylko dlatego że wydawnictwo dosypało go do koperty, w jakiej przyszła do mnie książka xD) i proch strzelniczy, stało się to dla mnie czymś niemal namacalnym. Do całej fabuły autorka wplotła też legendy i różne opowieści, które później zyskały na znaczeniu. Przeważała szybka akcja, jednak miejsce na parę spokojniejszych chwil też się znalazło (czego nie odczytuję jako wadę, gdyż spijałam każde słowo znajdujące się na kartach powieści). Wątek miłosny też się pojawił, jednak nazwanie go 'miłosnym' to, moim zdaniem, trochę przesada, ja bym go określiła wątkiem zauroczeniowym xD Mam nadzieję, że w następnych częściach się rozwinie <3 W Buntowniczce z pustyni parę razy wyszły na jaw pewne fakty, niekiedy zaskakujące, niekiedy mniej zaskakujące, ale cały czas ciekawe i intrygujące. Wątek buntu, rodziny, ucieczki, walki - tego w tej powieści jest pod dostatkiem. Tak samo jak piasku!


Kilka słów na koniec
Nie wiem, co takiego jest w stylu Alwyn Hamilton, ale od razu mnie porwał. Nie powiedziałabym, żeby czymś się wyróżniał, był całkiem lekki i młodzieżowy. Całkiem możliwe jest to, że tak bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ narratorką jest moja kochana Amani, a patrzenie na świat jej oczami to czysta przyjemność. Buntowniczka z pustyni była miejscami zabawna, relacja Amani-Jin stanowiła jeden z elementów tej 'zabawności'. Ogólnie ta relacja była super, czułam bardzo wyraźnie ich więź i wzajemnie przyciąganie i aż miło było o tym czytać. I te emocje podczas lektury! Tylko moja siostra tak naprawdę wie, jak bardzo przeżywałam i pokochałam tę pozycję, bo musiała słuchać moich zachwytów i znosić rozmowy zaczynające się od mojego 'Ta książka jest niesamowita'. Po prostu to, co się ze mną działo, to jakby autorka jakieś zaklęcie na mnie rzuciła, które trwa aż do tej pory!
Podsumowując - Buntowniczka z pustyni nie będzie książką, która się wszystkim spodoba, zdaję sobie z tego sprawę. Jednocześnie Was ostrzegam, żeby podejść do niej raczej na spokojnie, by się nie zawieść, bo z wygórowanymi oczekiwaniami to by mogło się właśnie stać. Mnie jednak urzekła. Bardzo. Pokochałam ją całym serduszkiem, zapewniła mi niezapomnianą przygodę po pustyni i z rewolwerem u boku oraz sporą dawkę emocji. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom!!
Polecam bardzo! <3 <3

JEDNYM SŁOWEM
Fabuła: klimaty arabskie & Dziki Zachód
Bohaterowie: brak-mi-słów-by-ich-opisać
Początek: od-razu-przepadłam!
Zakończenie: chcę kolejną część!!!

Ocena: 10/10

Czy ktoś czytał i podziela mój zachwyt?!?!?! Dajcie znać w komentarzu!!

Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona! <3

43 komentarze:

  1. Nie czytałam, ale po twojej recenzji zdecydowanie zamierzam :)
    Ooo, ja też dostałam piasek do Piasku Raszida <3 Ale dostałaś taki normalny czy ten magiczny? :D Ja ten magiczny i mogę się nim bawić :D
    W ogóle to ciekawe połączenie Dzikiego Zachodu i kultury arabskiej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magiczny? o.O A jaki to jest? xDDDD Zwykły dostałam, jest nawet na zdjęciu :P
      Strasznie ciekawe połączenie <3 <3

      Usuń
  2. Spodobała mi się ta książka już w momencie, jak widziałam Twoją relację na instagramie ^^ Chętnie ją przeczytam, jak tylko uda mi się dorwać. Okładka jest przepiękna, zresztą Czwarta Strona pięknie wydaje książki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ^_^ ^_^
      Zgadzam się, Czwarta Strona umie wydać piękną książkę *o*

      Usuń
  3. Już parę razy okładka tejże książki przewinęła mi się przed oczami, ale dopiero w trakcie lektury Twojej recenzji dowiedziałam się o niej nieco więcej. O książce, rzecz jasna. Może wcześniej chciałam przeczytać jej opis, ale zawsze o tym zapominałam. Cóż... nadrobiłam straty, nieprawdaż?
    Po Twojej recenzji przyznam, że czuję się zaintrygowana. Chociaż klimaty arabskie nieszczególnie mnie kręcą, ale w tym przypadku mogłabym przymknąć na to oko. W sumie warto poszerzać horyzonty, czyż nie? ;)
    Pozdrawiam!
    BLUSZCZOWE RECENZJE
    PS. Co wy macie z tymi emotkami w recenzjach? Nieco mnie wybijały z rytmu czytania... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei teraz jestem niesamowicie zaintrygowana arabskimi klimatami xD Jak wcześniej to było mi raczej obojętne, tak teraz czuję chęć, by jeszcze coś takiego przeczytać ^_^
      Och, haha, przepraszam xD :( Już i tak się powstrzymuję przed wstawianiem emotek xD Jestem ich wielką fanką, także u mnie w recenzji nie mogło ich zabraknąć :D

      Usuń
  4. Coś innego w końcu, ale jakże ciekawego - swoją drogą ciekawe połącznie Dzikiego Zachodu z arabskimi klimatami :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zobaczyłam ją w zapowiedziach majowych to od razu trafiła na moją listę, a po twojej recenzji widzę, że dobrze zrobiłam ją tam umieszczając :D Wydaje mi się być bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  6. Po pierwsze - ta okładka! *.*
    Historia mnie zaciekawiła i to bardzo, ale zastanawiam się czy nie ma tam za bardzo fantastyki, tych dżinów i w ogóle - bo jak wiesz, nie przepadam za tymXD
    Pozdrawiam cieplutko! <3
    http://biblioteczkapati.blogspot.com/2017/05/cakiem-obcy-czowiek.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, okładka to cudo *o*
      Hm, ciężko mi stwierdzić xD Trochę tej fantastyki było, ale pewnie sama się musisz przekonać, czy taka ilość to już za dużo xDD

      Usuń
    2. Dobra, przekonałaś mnie XD
      Ale trochę pewnie to potrwa, zanim ją przeczytam

      Usuń
  7. Gdy tylko zobaczyłam okładkę, a potem opis od razu zaznaczyłam jako "chcę przeczytać". Jestem zaintrygowana, bo znajduje się tutaj kultura arabska, którą się interesuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo :D Dla mnie to było pierwsze zetknięcie z taką kulturą :D Dlatego jestem tym bardzo zaintrygowana :D

      Usuń
  8. Już od dawna chciałam ją przeczytać, ale teraz tak jakby bardziej :) Jeszcze się nie zawiodłam na żadnej książce z Twojego polecenia, wiesz podobne gusta i te sprawy xd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, wiem :D ^_^ Jestem strasznie ciekawa, co Ty byś powiedziała na jej temat :P Mam nadzieję, że uda Ci się ją szybko przeczytać xDD

      Usuń
  9. To coś idealnie idealnego dla mnie i nie mam pojęcia jakim cudem słyszę o tej pozycji po raz pierwszy dopiero teraz :D Będę ją baardzo mieć na uwadzę, ale z doświadczenia wolę poczekać aż cała seria zostanie wydana w Polsce, bo kolejnej niedokończonej trylogii moje złamane czytelnicze serduszko by nie zniosło :( Ale napewno będę o niej pamietać ;)
    Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, pod koniec kwietnia była premiera dopiero :P
      Z tego co wiem, autorka napisała dopiero dwie części, także trzeciej nawet jeszcze nie ma na świecie xD Niestety! Trzymam się nadziei, że wydawnictwo wyda po polsku drugą część, a potem trzecią - kiedy się już pojawi. Moje serce też by nie zniosło raczej kolejnej przerwanej serii i to jeszcze takiej świetnej serii :'(

      Usuń
  10. Po "Zakazanym życzeniu" mam ochotę na dużo, dużo więcej ksiażek inspirowanych kulturą arabską. Spróbuję dorwać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, a ja mam teraz właśnie ochotę na Zakazane życzenie xDD

      Usuń
  11. Oj chyba muszę się zabrać za tę książkę :D
    A okładka to cudo <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Na tę okładkę można by patrzeć i patrzeć *_*
      A książkę oczywiście polecam :D <3

      Usuń
  12. Na początku zastanawiałam się nad zakupem i obawiałam się, że może mi się nie spodobać, ale teraz już wiem, że Buntowniczka dołącza do majowych zakupów! :D Oby i mi się ta książka spodobała! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Klimat arabski i Dziki Zachód? To chyba nie dla mnie :)

    P.S. Świetny pomysł na ten wykres z tytułem! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, szkoda, ale rozumiem ;)
      Dziękuję!! ^_^

      Usuń
  14. No mówiłam że mnie przekonasz ? XD
    Tak czułam że cię zaczarowalo i też chce zostać zaczarowana ;( xD
    A piasek to fajny dodatek xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, wystarczy przeczytać tę książkę xDD <3
      Bardzo fajny xDDD Szczególnie gdy miałam nim biurko zasypane xD

      Usuń
  15. Sądziłam, że książka inspirowana była tylko Bliskim Wschodem, ale tym Dzikim Zachodem mnie zaskoczyłaś. Pozytywnie oczywiście :D To połączenie wydaje się naprawdę ciekawe :D
    Książkę mam w planie od dnia premiery więc na pewno wkrótce ją przeczytam :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przed przeczytaniem tej książki też nie miałam pojęcia o tym Dzikim Zachodzie, też mnie to zaskoczyło xD Wydawałoby się, że nie można połączyć tych dwóch rzeczy, ale autorce to wyszło wprost genialnie :D

      Usuń
  16. ciekawie, ciekawie ;) Dopisuję do kolejki ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta książka KOMPLETNIE nie jest z mojej bajki, ale z jakiegoś nieznanego mi powodu bardzo mnie kusi. :D Chyba dorwę ją na jakiś czas urlopowo-wakacyjny, wydaje się idealna na taką okazję.
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka nadaje się na każdą okazję według mnie, haha xDD Polecam mimo wszystko, czasem dobrze jest przeczytać coś innego niż na co dzień się czyta ^_^

      Usuń
  18. Ogromnie ciekawi mnie ta pozycja. Arabskie klimaty= Klaudia musi to mieć. Dodatkowo okładka jest piękna! :)
    Bardzo mi się podoba sposób w jaki piszesz recenzje. Jestem zauroczona :) Plus twoje logo bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, okładka bardzo przyciąga xD <3
      Dziękuję!! <3 ^_^ ^_^

      Usuń
  19. Koniecznie musze ją przeczytać ❤

    OdpowiedzUsuń
  20. Boże, jakim cudem nie skomentowałam? :o Czytałam recenzję na samym początku, ehh :)
    Uwielbiam tą książkę <3 Chcę już drugą :( Mam nadzieję, że szybko wydawnictwo wyda :)
    Cudownie, że dodałaś obrazki, bo po prostu aż przypomina mi się ten klimat, który towarzyszył czytaniu! Chętnie zaczęłabym ją od nowa czytać :D
    I nie wiem czy już Ci to mówiłam, ale uwielbiam te wykresy co jest w książce, serio, takie jakby krótkie podsumowanie <3

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żyję taką nadzieją!! xD :D
      Uwielbiam je wyszukiwać ^_^ Cieszę się, że przypominają Ci klimat Buntowniczki <3 Bo mi też xD
      Dziękuję ^_^ A ile radości jest przy robieniu tego :D

      Usuń
  21. + do poprzedniego postu, bo znów zapomnę. Jestem maturzystką i żyję, ale to była kompletna miazga. Całe szczęście już to wszystko za mną i mam nadzieję, że tyle stresu już w życiu nie doświadczę, nie chciałabym.

    A co do książki, czytałam już dzisiaj jedną jej recenzję i to dość dobrą. U ciebie widzę też same zachwyty więc chyba będę musiała się skusić. Powód? Ten piasek i ogólnie pustynia mnie przyciąga. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, też po maturach kompletnie wykończona byłam... :o :( Tyle stresu... :|

      Też mnie to skusiło xD Piasek i pustynia wydawały mi się czymś nowym, o czym jeszcze nie czytałam... więc postanowiłam spróbować! :D

      Usuń
  22. Książkę koniecznie muszę przeczytać{ szczególnie po recenzji ;) }♥ Okładka jest śliczna♥

    OdpowiedzUsuń

Och, jesteś tu! Twój komentarz wywoła uśmiech na mojej twarzy! DZIĘKUJĘ za Twoją obecność ^_^ Sprawiasz, że czuję sens tego, co robię, dajesz mi motywację, a gdy mam gorszy dzień, poprawiasz mi nastrój! Uwielbiam każdy komentarz, nawet taki składający się z dwóch słów, ale taki, który zawiera więcej niż trzy zdania i umożliwia mi wejście w dyskusję, jest czystą ucztą dla mojego umysłu <3
Zostaw linka do swojego bloga - nie obiecuję, że wpadnę, ale postaram się <3
Miłego dnia ^_^