Tytuł: Córka dymu i kości
Autor: Laini Taylor Ocena: 9/10
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 397
Seria/cykl: Córka dymu i kości - część pierwsza
Laini Taylor, finalistka National Book Award 2009, pisze książki dla młodzieży, ale jak sama mówi, mogą je czytać i dorośli.
Bohaterowie
Kreacja bohaterów - wspaniała! Taylor odwaliła kawał dobrej roboty! Postać Karou, głównej bohaterki - podbiła moje serce już od pierwszych kartek. Karou, młoda artystka z niebieskimi włosami mieszkająca w Pradze. Ten krótki opis brzmi już nieźle! Do tego ta postać nie jest słaba, ani tchórzliwa. Co prawda, nie do końca wie, kim tak naprawdę jest i choć ma nieco dziwną rodzinę, pozostała wesoła i silna. Sprawia wrażenie kogoś, kto potrafi dużo znieść - i faktycznie tak jest! I jeszcze Akiva, anioł... Ach... Kolejna męska postać, do której będę wzdychać. :P Jego osobowość... Z całego serca życzę sobie i innym dziewczynom, byśmy spotkały kiedyś takiego faceta gotowego tak mocno kochać. Postacie drugoplanowe - rodzina Karou i jej najlepsza przyjaciółka - jak najbardziej na plus. Te osoby wniosły dużo życia do tej powieści i bez nich ta książka straciłaby na wartości. ^_^
Jestem pod wrażeniem! Fabuła była... doskonała! Teraz rzadko można spotkać oryginalną historię, a ta - właśnie taka była! Wspaniałym pomysłem również było umieszczenie akcji w Pradze - jej klimat, a do tego klimat zimy, aż sączył się z kartek. Książka wciąga już od pierwszej strony, na samym początku wszystko wygląda normalnie - jest sobie dziewczyna, która idzie do szkoły. Z czasem dowiadujemy się o niej coraz więcej dziwacznych rzeczy (bardziej dziwnych niż naturalne niebieskie włosy czy tatuaże oraz blizny). Pojawia się też więcej tajemnic... Człowiek się tylko zastanawia, kim, do cholery, jest ta Karou?! I co chodzi ze sklepem z zębami?! (tak, z zębami - niezły pomysł, co nie? masz jakieś niepotrzebne zęby? teraz jest miejsce, gdzie możesz je sprzedać :P). Ach... tajemnic jest coraz więcej, a ich rozwiązanie następuje zupełnie na końcu książki. Co jest, według mnie, dobrym posunięciem, bo przez resztę lektury jesteśmy tak wciągnięci i zafascynowani światem, że ja odczułabym rozczarowanie, dowiadując się o wszystkim, np. w środku czytania.
Dość istotną rolę odgrywa tu wątek miłosny - nie ma co ukrywać. Jak zapewne wiecie, jestem fanką tychże wątków, więc mi to nie przeszkadzało, ale obok tych wszystkich tajemnic i dziwnych rzeczy, jest on bardzo ważny, więc niektórym może to się nie spodobać. Ogólnie sama ta relacja nie jest może najoryginalniejsza na świecie, ale opisana w tak cudowny i subtelny sposób, że nie można się nie rozpływać nad nią. ;) Styl pisania Taylor - tak jak wszystko inne - cudowny! Lekki, przyjemny, wciągający. I humor też był! Najśmieszniejsza była Zuzana, przyjaciółka Karou - uwielbiam ją. XD Co mi się nie spodobało...? To, kim w końcu okazała się Karou. Ogólnie przewidziałam to już gdzieś w środku czytania, a potem tylko modliłam się, bym się myliła... Ale niestety! Jak ja byłam niezadowolona z takiego posunięcia! Choć, nie ukrywam, jest to pomysłowe, tylko mnie po prostu jakoś się nie spodobało...
Podsumowując - Córka dymu i kości jest wspaniała. Oryginalna. Bohaterowie zostali wykreowani na wysokim poziomie, każdy był niesamowicie barwną postacią, a do tego fabuła... Dopracowana do samego końca! I jeszcze powieść ta posiada specyficzny klimat, który sprawia, że książkę czyta się jeszcze przyjemniej. ;)
Polecam! ^_^
A Wy? Macie coś do powiedzenia na jej temat? :P
Słyszałam o tej książce, ale raczej nie miałam jej w planach. Zachęciłaś mnie :) Co prawda nie jestem pewna, czy będzie to książka w moim typie, ale spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńocean-slow.blogspot.com
O, na pewno przeczytam. Mam na nią ochotę już od jakiegoś czasu, słyszę o tej książce same dobre rzeczy ;) Bardzo podoba mi się też, że akcja jest umiejscowiona w Pradze!
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że to świetny pomysł! Jak już pisałam w recenzji - nadało to powieści bardzo specyficznego klimatu. ^_^
UsuńOd dawna mam książkę na półce, ale jakoś nie mam ochoty czytać. Jednak po twojej opinii ta niechęć jakoś się zmniejszyła :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią się zapoznam z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jedna z dojrzalszych, najpiękniejszych i najbardziej niesamowitych serii młodzieżowych, które miałam okazję poznać. Ostatni tom najlepszy, całe szczęście, że wydano go u nas ;)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo się cieszę, że wydano u nas ostatni tom, bo teraz będę mogła w pełni poznać tę historię! ^_^
UsuńTa okładka jest mi oczywiście bardzo znana, jednak na samą książkę nie mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, ten główny wątek miłosny... :D Jakoś nie mogę się przez niego przekonać do tej pozycji ^^
OdpowiedzUsuńRozumiem cię doskonale, ale wiesz - i tak polecam. :D
UsuńMnie osobiście ta książka w ogóle nie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńAle czytając Twoją recenzję pewnie bym się na nią skusiła bo sam tył okładki zachęca do tego ;D
Pozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/2015/10/be-room-cliff-book-tag.html
Słyszałam o tej książce i jestem jej ogromnie ciekawa. Po Twojej recenzji widzę, że może to być naprawdę świetna powieść ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Mojej zdaniem jest. ^_^
UsuńUwielbiam tę historię! Przeczytałam ''Córkę dymu i kości'' już dwa razy, niemniej do przeczytania drugiego tomu jakoś mnie nie ciągnie. Za dużo naczytałam się negatywnych opinii ''Dni krwi i światła gwiazd'' i boję się popsuć sobie zdanię o serii pani Taylor.
OdpowiedzUsuńJa chyba dotychczas słyszałam tylko jedną opinię o drugiej części - opinię mojej koleżanki, która pożyczyła mi tę książkę. XD I jej się podobało. ^_^ Także jestem ciekawa, jak ta historia potoczy się dalej i mam nadzieję, że się nie zawiodę... ;o
UsuńJedna z moich ulubionych książek. Nie raz do niej wracałam:)
OdpowiedzUsuńGenialna recenzja. Książkę naprawdę chcę przeczytać, bo wciąż tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle że cała trylogia znajduje się na mojej książkowej liście :D
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś tę książkę na przecenia za 10 zł i ją odłożyłam. Ale jestem na siebie zła! Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję sięgnąć po tę serię, bo słyszałam o niej tyle dobrego... <3 :* Świetny blog, obserwuję i coś czuję, że będę częstym gościem ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://moje-buki.blogspot.com/
Hej kochana! :D
OdpowiedzUsuńJa ciągle myślałam nad przeczytaniem jej i to już dość długo chyba ze 2 lata i tak do tej pory jakoś nie mogę po nią sięgnąć. Kompletnie mnie nie kusi. Oj tam trudno nie wszystko musi się podobać no nie? :D
Pozdrawiam ciepło ♥
http://kochamczytack.blogspot.com
Racja, nie wszystko musi się podobać. :P Jeśli nie gustujesz w takich książkach, to po co się męczyć? :P
UsuńMam do powiedzenia tyle, źe muszę przeczytać i nic mnie nie powstrzyma przed sięgnięciem po nią! Aha, piąteczka *high five*, bo również jestem miłośniczką wątków miłosnych (haha, miłośniczka miłosnych) i jakoś tak odnoszę wrażenie, że tam, gdzie ja uważam go za subtelny, inni dostrzegają coś banalnego i schematycznego. Ale jeżeli bohaterka jest w miarę okej i nie denerwuje mnie swoim zachowaniem, to oczywiście akceptuję każdy jej wybór <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Wątki miłosne rządzą! Jej! XD :P
UsuńGłówna bohaterka była dla mnie nawet bardzo ok. :D Polubiłam ją. ^_^
Naprawdę ta książka jest aż tak dobra? Ja jakoś jestem do niej dziwnie uprzedzona i na razie nie potrafię się do niej przekonać ;D
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobała. :D Jeśli lubisz książki tego typu - to powinnaś spróbować porzucić uprzedzenia i przeczytać! ^_^
Usuń