Cześć. Dzień dobry. Witam. (a może Dobry wieczór, kto wie, jaką porą czytacie ten post... o ile ktoś go faktycznie czyta). Z tej strony Meredith. Tak, autorka. Wcale nie chciałam do Was pisać i przelewać na papier tego wszystkiego, co mi na sercu leży, ale spontanicznie utworzyłam ten post i jednak coś tworzę. W końcu to mój blog. Umierający blog, ale zawsze blog. (długo się również zastanawiałam, czy to opublikować. nie jestem do końca pewna, czy chcę się dzielić ze światem moimi uczuciami)
Strony
▼
sobota, 19 sierpnia 2017
sobota, 12 sierpnia 2017
Profesjonalny zwierzołak - Andriej Bielanin & Galina Czernaja
Tytuł: Profesjonalny zwierzołak
Autor: Andriej Bielanin & Galina Czernaja
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 413
Rok wydania: 2002 (ogólnie), 2009 (Polska)
Seria/cykl: -
Bo na tabuny bestii, wampirów i upiorów potrzeba fachowców.
Ona to rekin-ludojad w oceanie męskiego szowinizmu. Z aparycją rozpalającą nawet zombiaki i wdziękiem, od którego iskrzą cyborgi. Tylko, że po kolokwium z kulturoznawstwa dziabnął ją wilkołak i się popaprało. Na szczęście jest On - superheros, który działa na niewiasty z siłą bomby atomowej. Niestety beznadziejnie zakompleksiony z powodu imienia i mało komunikatywny - rozprawiać z nim o miłości to jak całować się z parowozem. Zatem cała nadzieja w Agencie 013, kocie ze słabością do intelektualnej dominacji, który chodzenie w butach uważa za pretensjonalne.
Możesz spodziewać się wszystkiego. Krwiożerczy rabin, niema gejsza, eskimos-spacerowicz - grunt to profesjonalny kamuflaż.
Ta historia nie wywoła mrówek na plecach - one też zemdlały z wrażenia.
sobota, 5 sierpnia 2017
Meredith Book TAG
Przychodzi taki dzień w życiu człowieka, w którym uświadamia sobie, że jest o rok starszy. Potocznie nazywa się go urodzinami. Im ma się więcej lat, tym bardziej to smuci (zwykle). Czasem mam wrażenie, że tylko dzieci cieszą się z urodzin, z możliwości dostania prezentów, z uwagi, jaką im wszyscy poświęcają... W każdym razie dziś jest ten dzień dla mnie. Sławny 5 sierpnia, kiedy to przyszłam na świat. 19 lat temu. Czy się cieszę, że skończyłam 19 lat? Nie. Bo ja lubię być dzieckiem i nie chcę dorastać, a z roku na rok coraz bliżej do tego. Urodziny tak naprawdę przestały mnie cieszyć w gimnazjum i chociaż co roku mam nadzieję, że będzie fajnie, to zwykle nie jest. Niby urodziny, a w istocie ot, zwykły dzień, jakich wiele w ciągu roku. Ale nie stworzyłam tego postu, żeby sobie ponarzekać, tylko chcę jakoś uczcić tę moją rocznicę! I wtedy wpadł mi do głowy ten jakże szatański pomysł z TAGiem...
Zanim przejdziemy do rzeczy, zapraszam Was również na post z zeszłego roku 18 filmów animowanych, które są dla mnie ważne! Zaktualizowałam go, więc zupełnie na dole czeka na Was nowość! ^_^