sobota, 25 lutego 2017

P.S. I like you - Kasie West


Tytuł: P.S. I like you
Autor: Kasie West
Wydawnictwo: Feeria Young
Ilość stron: 384
Rok wydania: 2016 (ogólnie), 2017 (Polska)
Seria/cykl: -

O czym jest książka? (wg Meredith)
Kiedy Lily nie może pisać w swoim zeszycie na lekcji chemii (której nie cierpi), wymyśla inny sposób na przelanie swoich myśli - zapisuje wers ulubionej piosenki na ławce. Następnego dnia ktoś dopisał dalsze słowa... Tak zaczyna się korespondencja z nieznajomym - zaczęła się od muzyki, ale wkrótce przeszła na bardziej osobiste tematy. Tajemniczy korespondent staje się Lily coraz bliższy... 


Kilka zdań o autorze
Kasie West ma w swoim dorobku wiele powieści dla młodzieży, w tym Chłopaka na zastępstwo i Chłopaka z sąsiedztwa [których Meredith niestety nie miała okazji czytać! :c POPRAWKA: w momencie pisania posta nie miała okazji czytać xD]. Za swe książki otrzymała liczne dowody uznania, a także nominacje do nagród i nagrody. Mieszka wraz z rodziną we Fresno, w Kalifornii. 


Bohaterowie
CO TA KSIĄŻKA ZE MNĄ ZROBIŁA, LUDZIE! Przeczytałam ją w 5 godzin i zarwałam dla niej noc... co  n a p r a w d ę  zdarza mi się bardzo rzadko! Bo ja się nie spodziewałam, że P.S. I like you okaże się takie dobre, dlatego zaczęłam ją o 23:00 xD Ale nie zaczynajcie tej powieści o tej godzinie, bo nie odłożycie, dopóki nie skończycie! Co jest takiego wciągającego w tej książce? Otóż bohaterowie! Są tacy sympatyczni i przyjaźni - już dawno nie spotkałam takich pozytywnych postaci! Wykreowani jak zwykli nastolatkowie - mogłabym ich mijać na szkolnych korytarzach, zaprzyjaźnić się, spędzać czas. Uwielbiam Lily - stała się jedną z moich ulubionych bohaterek literackich! W pewnym sensie tak bardzo kojarzy mi się ze mną xD Jest nieco dziwna, ale bardzoooo zabawna i po prostu taka przyjazna. Pokochałam jej poczucie humoru! O tajemniczym korespondencie wspomnę tyle, że chyba się w nim zakochałam :D Rodzina Lily - totalnie zakręcona. Najmniej obdarzyłam sympatią chyba przyjaciółkę Lily - była w porządku, ale nie jestem nią tak zachwycona jak samą główną postacią.



Fabuła
Ach, fabuła... P.S. I like you to bardzo lekka książka i, jak już wspominałam, połyka się ją błyskawicznie. Spodobało mi się to, że opisywała zwyczajne życie nastolatków - ich problemy, pasje, radości. Kasie West nie wyolbrzymiała niczego, opowiedziała całą historię w zabawny, przyjemny sposób. Pokochałam wątek pisania listów ze szkolnym kolegą - ja też chcę coś takiego! xD Ja ogólnie uwielbiam listy i wiem, jaką mają moc... w tej książce bardzo dobrze zostało to oddane. Istotnym elementem jest też muzyka - to coś, od czego zaczęła się korespondencja bohaterów. To coś, co stanowi ważną część życia Lily. To motyw, który autorka płynnie wplotła do swojej powieści, co sprawiło, że P.S. I like you stało się jeszcze ciekawsze. Nie mogłabym oczywiście pominąć chyba najważniejszego wątku książki - miłosnego. Nie miałam pojęcia, że tutaj będzie mój ulubiony typ tegoż wątku, co było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem! Kasie West poprowadziła go spokojnie, bez pośpiechu i jest on taki świetny, że niemal się nad nim rozpłynęłam.


Kilka słów na koniec
Styl Kasie West bardzo polubiłam! Tworzy ona niesamowicie lekkie i wciągające książki, problemy zwyczajnych nastolatków owija optymistycznym, pozytywnym kokonem, co razem daje mieszankę cudownych cudowności :D Humor, jak już wspominałam, jest i to w sporyyyych ilościach! Głównie za sprawą Lily, ale jej towarzysz korespondencyjny też jest niezły w tych klockach xD I oczywiście pojawiło się to, co najbardziej doceniam: emocje! Dużo emocji, w zależności od tego, jak historią kierowała autorka. W większości były to pozytywne emocje, ale tych przykrych też nie zabrakło. 
Podsumowując - P.S. I like you jest WSPANIAŁĄ książką młodzieżową o miłości, ale nie tylko. Bohaterowie są bardzo sympatyczni, muzyka gra tutaj dużą rolę, a pomysł z ławkową korespondencją czczę, wielbię i ubóstwiam [oczywiście przesadzam, ale ten wątek naprawdę mi się spodobał xD]
POLECAM BARDZO!

JEDNYM SŁOWEM
Fabuła: cudownie-uroczo-pozytywna
Bohaterowie: zwykli nastolatkowie!
Początek: w oczekiwaniu na pojawienie się tajemniczego korespondenta xD
Zakończenie: kocham je!!!

Ocena: 9/10
hm, mam wrażenie, że 9 to za mało,
jak na mój zachwyt, ale coś nie
pozwala mi dać 10 :/

Czytaliście? Co Wam się najbardziej spodobało? Ulubiony bohater? Lubicie Lily? :D
Nie czytaliście? Zamierzacie? Lubicie książki tego typu? 


Przypominam o KONKURSIE! ^_^

sobota, 18 lutego 2017

LBA

Co za szaleństwo, Meredith wykonuje nominację do LBA! xD Jak wiecie (ale Wam przypomnę xD), to za takimiż nominacjami nie przepadam, jednak od czasu do czasu zdarza mi się je wykonywać :D Tym bardziej, że teraz nominowała mnie KittyAilla, a jej się nie odmawia xDD Dzięki! :D



1. Lubisz brać udział w akcjach blogowych typu Book Toury, maratony, etc.?
Book Toury - tak! I to bardzo! :D Uważam, że to naprawdę świetna sprawa, a do tego to niezła pamiątka - z tymi wszystkimi przemyśleniami uczestników... ^_^ Jeśli chodzi o maratony - to nie za bardzo xD Nigdy nie umiem się zmobilizować i jakoś tak... wolę czytać po swojemu :D

2. Jesteś sławna, podziwiana, znana. Wydawnictwo prosi cię, abyś wydała książkę o sobie. Wolisz napisać autobiografię czy wynająć kogoś, kto napisze dla ciebie twoją biografię?
Sama piszę!!! Tyle że ja mam o tyle łatwiej, że mam już to właściwie napisane xD Piszę pamiętnik, co bardzo ułatwiłoby sprawę xD W styczniu obchodziliśmy 10 lat! ^_^ <3

3. Jak często robisz make up?
No tooooooo... xD Ekhem. No więc rzadko xD Lubię mówić, że 'stawiam na naturalne piękno', ale prawda jest taka, że jestem leniwa xD Ewentualnie jedynie puder nakładam na twarz i usta smaruję pomadką ochronną, ale taki pełnoprawny makijaż - to od święta xD (a i wówczas zdarza się, że nie xD) 

4. Jaką bronią wolałabyś walczyć: mieczem, pistoletem, sztyletem, łukiem, halabardą, nunczaku w pojedynku 1:1?
(tylko u Kitty makijaż i sposoby walki tuż koło siebie xD) 
Hm... dlaczego 1:1?! Bo ja kocham strzelanie z łuku, ale w takim pojedynku to raczej słabo to widzę... Więc wybieram sztylet :D Nie żebym umiała się nim posługiwać... chociaż fajnie by było :D

5. Jak określiłabyś swój charakter?
Jako dziecinny :D I marzycielski :D 

6. Jaki motyw w książkach lubisz najbardziej?
To jest trudneee pytanie :o Nigdy o tym nie myślałam... Nie wiem :o Jakiś związany z fantastyką... :D Albo miłości tzw. 'od nienawiści do miłości' :D 

7. A jaki motyw lubisz najmniej?
No niee xD Nie wiem znów xD Zostawiam bez odpowiedzi :P

8. Picie gazowane czy bez CO2?
Jeśli chodzi o wodę - tylko niegazowaną, bo nie cierpię gazowanej, fuuuuuj. Ale takie rzeczy jak Pepsi, Mirinda to bardzo lubięęę :D I nie potrafię wybrać czy wolę to czy np. jakieś soki... trudny wybór xD Pozostanie nierozstrzygnięty xD

9. Czy zdarzyła ci się w książce taka śmierć, że nie mogłaś się po niej pozbierać?
Tak!! Najbardziej pamiętam taką w *SPOILER DO SERII O ANI Z ZIELONEGO WZGÓRZA chyba Rilli ze Złotego Brzegu albo gdzieś tutaj, kiedy zginął Walter!! ryczałam jak bóbr ;-; ;-; *KONIEC SPOILERA

10. Uznajesz blog za swój obowiązek czy hobby? Chodzi mi o to, czy przejmujesz się, jeśli, np. tydzień nie dodajesz postów czy stwierdzasz, że przecież nie ma sensu robić tego na siłę?
Blog to tylko i wyłącznie moje hobby :D Piszę posty, kiedy chcę, wstawiam, kiedy chcę i wyznaję zasadę, że jak przez tydzień bądź więcej się coś nie pojawi, to się nic nie stanie :D 

11. Czy w dzieciństwie bałaś się jakieś postaci z kreskówki?
Myślę... i myślę... Ja ogólnie w dzieciństwie nie oglądałam aż tak dużo kreskówek, bardziej bajki Disney'a i Barbie xDD Także chyba nikogo się nie bałam xD Albo obecnie sobie nie przypominam...

Takim sposobem odpowiedziałam na wszystkie pytania! :D I jak Wam się podobało? xD Oczywiście nikogo nie nominuję, bo to już moja mała tradycja xD

środa, 15 lutego 2017

KONKURS!

banerek :D
CZEŚĆ! Wreszcie przychodzę do Was z tą mam nadzieję wesołą nowiną... planowałam ten konkurs zrobić na 16 stycznia, ale brak internetu wszystko mi pokrzyżował, a potem nie miałam ani czasu, ani chęci, by się za to zabrać, ale... w końcu jest! Uznaję go za konkurs urodzinowy i w podzięce za 191 obserwatorów!! To już prawie 200!!!! Jestem taka szczęśliwa *o* DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, JESTEŚCIE NAJLEPSI <3 <3 <3 <3 

Myślę, że nagroda w konkursie jest zachęcająca xD Kto by nie chciał dostać książki wygranej w konkursie? Od razu jednak uprzedzam, że nie będzie się trzeba jedynie zgłosić, bo to nudaaaaa i zero w tym kreatywności xD 
Co trzeba zrobić, aby wziąć udział?
Napisać limeryk!

Limeryk - krótki, nonsensowny, groteskowy wierszyk składający się z:
- pięciu wersów,
- układu rymów aabba
Utwór ten ma stały układ narracji:
- pierwszy wers: wprowadzenie bohatera i miejsca, w którym dzieje się akcja,
- drugi wers: zawiązanie akcji (często wprowadzenie drugiego bohatera)
- trzeci i czwarty wers: kulminacja wątku dramatycznego,
- piąty wers: zaskakujące, najlepiej absurdalne rozwiązanie
(źródło: Wikipedia)

Przykład limeryków:

Pewien młody wikary w Lozannie
lubił chodzić w rozpiętej sutannie.
Lecz na widok kardynała
gasła w nim fantazja ciała
i zapinał się starannie.

Wisława Szymborska

Jest pewien facet w Egipcie,
sucha mumia, trzymana w krypcie,
a nad kryptą jest skrypt:
"Kto by chciał parę szczypt,
może wziąć. Tylko mnie nie rozsypcie".

Julian Tuwim
(źródło: internet)

Myślę, że tyle wiedzy Wam starczy, nie wymagam od Was zdolności poetyckich albo coś, chodzi mi o pomysłowość, nonsens i zabawę :D

Co jest wymagane oprócz napisania limeryku? Udostępnienie baneru, bycie obserwatorem mojego bloga oraz zgłoszenie się w komentarzu pod tym postem. Miło by było, jakbyście zaobserwowali mnie na instagramie, aczkolwiek nie jest to konieczne :D 

Regulamin: 
1. Organizatorem i sponsorem konkursu jestem ja, Meredith, autorka bloga strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com.
2. Nagrodą w konkursie jest WYBRANA PRZEZ WAS KSIĄŻKA, dostępna w swiatksiazki.pl lub aros.pl.
3. Konkurs trwa od momentu opublikowania tego posta, dnia 15.02.2017 do 15.03.2017 do godziny 23:59 (zgłoszenia po tym terminie nie będą brane pod uwagę).
4. Uczestnik musi mieć adres korespondencyjny na terenie Polski, nie wysyłam paczek za granicę.
5. Uczestnik konkursu musi wykonać zadanie konkursowe (napisanie limeryku), zostać publicznym obserwatorem bloga, udostępnić baner (gdziekolwiek) oraz zgłosić się w komentarzu pod tym postem według podanego niżej wzoru.
6. Tematyka limeryku jest dowolna! Nie odcinam Wam skrzydeł, więc piszcie, o czym chcecie :) (kilka propozycji dla ludzi nielubiących 'dowolnej tematyki': las, magia, słodycze, kawa, jednorożce, tęcza).
7. Zwycięzcę będzie wybierać jury (moja siostra, przyjaciółka i ja).
8. Jeśli będą problemy z wybraniem zwycięzcy, przewiduję dwie książkowe nagrody oraz nagrody pocieszenia za wyróżnione prace.
9. Wygrana praca (bądź prace) zostaną opublikowane na moim blogu w poście o wynikach.
10. Aby konkurs się odbył, musi wziąć w nim udział minimalnie 5 osób.
11. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu w osobnym poście.
12. Zwycięzca po otrzymaniu mojego e-maila ma 5 dni na odpowiedź, jeśli takowej nie dostanę, przyznam nagrodę komuś innemu.
13. Zastrzegam sobie prawo do wprowadzenia zmian w każdym czasie.
14. Zgłoszenie się do konkursu jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu.
15. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych ( Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)

Wzór zgłoszenia:

Obserwuję jako:
Adres e-mail:
Udostępniam baner:
Zadanie konkursowe: (Wasz limeryk) 

To tyle! Mam nadzieję, że zadanie konkursowe Was nie odstraszy (nie jest takie złe, jak się wydaje! xD) i życzę POWODZENIA! <3

sobota, 11 lutego 2017

Świat wiedzy 2/2017

Ok, tego jeszcze u mnie nie było... właśnie recenzuję czasopismo! :D O tym słyszałam już wcześniej, ale nigdy nie miałam okazji kupić i się porządnie w nie wczytać. Ale przyszedł ten dzień, kiedy powiedziałam sobie 'to będzie dziś', poszłam do kiosku, kupiłam i... zupełnie się zakochałam! 
Świat wiedzy to magazyn popularnonaukowy, więc pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak wszyscy ludzie ciekawi świata - to jest coś dla Was! <3
Jeśli jesteś ciekawy:
  • kto był największym zdrajcą w historii (o czym mówi już sama okładka xD),
  • kiedy powstało oko,
  • wynalazców, których zabił ich własny wynalazek,
  • jak funkcjonuje Secret service,
  • co się dzieje na stacji polarnej,
  • i wiele innych,
to ten numer Świata wiedzy będzie dla Ciebie idealny :D 

Świat wiedzy ma prawie 100 stron. Artykuły są napisane w wciągający, zabawny sposób, w żadnym razie nie w stylu typowo naukowym. Do tego wszystko ozdabiają przepiękne zdjęcia, stanowiące miły dla oka dodatek. Najbardziej podoba mi się czytelność tego wszystkiego i fajne rozplanowanie na kartce - nic się nie zlewa, a jest bardzo dobrze skomponowane. 

W magazynie można znaleźć artykuły z różnych działów: motoryzacji, natury, historii, technologii, cywilizacji, nauki i człowieka. Teksty są dłuższe i krótsze, a wszystkie bardzo ciekawe. Mnie osobiście najbardziej zainteresowały takie artykuły jak: Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, Najwięksi zdrajcy w historii, Secret service, Cena białego złota, Naukowcy bez granic.


Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć (swoją drogą, fajny tytuł! xD) mówi o intrygujących zwierzętach i tym, co sprawia, że są takie fascynujące. To seria krótkich artykułów, napisanych w luźny, bliski czytelnikowi sposób. Jestem wyjątkowo zachwycona zdjęciami dołączonymi do tego tekstu, ponieważ są po prostu piękne. 


Najwięksi zdrajcy w historii to okładkowy artykuł, jeden z większych w magazynie (jeśli nie największy). Można dowiedzieć się o osobach, z przeszłości i teraźniejszości, które dopuściły się zdrady. Artykuł opisuje okoliczności ów zdrady i jej przyczyny, a często także skutki. Mnie osobiście zawsze w historii to bardzo fascynowało, a tutaj dowiedziałam się wielu fascynujących ciekawostek i czuję się szczęśliwsza z tą wiedzą :D Artykuły są bardzo rzetelne, dokładnie analizują problem, a jednocześnie zachowują luźny styl. 

Secret service to artykuł, który początkowo średniawo mnie interesował. Jak chroniony jest Donald Trump? Jakoś nieszczególnie mnie to ciekawiło... jednak zaczęłam czytać i dotarło do mnie, że fajnie dowiedzieć się o czymś takim. Tutaj najbardziej spodobały mi się "opisane zdjęcia", to znaczy zdjęcie i do niego jakieś strzałki i podpisy. Fajne rozwiązanie!

Cena białego złota mówi natomiast o kłusownikach i polowaniach na słonie. Mogłam się dowiedzieć, skąd się wziął problem, dlaczego jest taki poważny oraz jak to wszystko przebiega. Wiedzieliście, że w Chinach handel kością słoniową jest legalny? Ja nie wiedziałam xD Do tego artykuł opisuje również kilka ciekawostek dotyczących słoni.


Naukowcy bez granic to artykuł o stacji polarnej na północy, na archipelagu Spitsbergen. Opowiada o tym, co robią tam naukowcy, jak wygląda życie ludzi (którzy mieszkają tam na stałe), trochę o niedźwiedziach polarnych i lodowcach... Bardzo dużo ciekawostek, które błyskawicznie pochłonęłam. Ten artykuł zaciekawił mnie tym bardziej, że zwykle słyszę o stacjach polarnych na Antarktydzie... dlatego poczytanie o tym, co się dzieje na północy, było bardzo fascynujące. 


Opisałam tylko kilka artykułów, te, które mi najbardziej przypadły do gustu - jednak magazyn ma o wiele więcej to zaoferowania! I nie jest aż taki drogi - 5,99 zł na miesiąc to nie jest majątek :D Tymczasem następny numer 20 lutego i nie mogę się doczekać! <3

A jak to jest z Wami? Może czytaliście to czasopismo? A może Was zainteresowałam? Jesteście ciekawi świata? ^_^
Przepraszam za jakość zdjęć xD

wtorek, 7 lutego 2017

Podsumowanie Book Touru


Dokładnie dnia 26.01.2017 przyszła do mnie jakaś paczka... patrzyłam na nią podejrzliwie, bo nie mogłam sobie przypomnieć, żebym się czegoś spodziewała... otworzyłam... a tutaj książka z BT! (no i mi się przypomniało, że rzeczywiście miała przyjść xD) Po 5 miesiącach Angelfall do mnie wróciło, dając mnóstwo radości! <3 Czas na małe podsumowanie! <3 


W BT wzięło udział 8 osób, wszystko przebiegło bezproblemowo. Sprawdźmy, co uczestnicy sądzą o Angelfall! :D


Miasto Książek pisze: Historia przedstawiona na kartach tej powieści jest brutalna i straszna. Przecież nikt nie chciałby aby aniołki, które miały nas strzec, nagle zaczęły nas zabijać, prawda? W ogóle naprawdę podoba mi się ten motyw, jest nietuzinkowy i z pewnością oryginalny!  *pełna recenzja*


Justyśka pisze: Powieści postawiłam wysoką poprzeczkę i sprostała zadaniu. Jestem pewna, ze sięgnę po resztę tomów tylko nie wiem kiedy. Historia jest tak oryginalna i tak nie banalnie przedstawiona, że sama się prosi o przeczytanie. *pełna recenzja*



KittyAilla piszeNiestety muszę przyznać, że akcja książki porwała mnie tylko kilka razy, choć wielokrotnie czytałam, że zaczyna się ona od początku i trwa do końca. W sumie - tak rzeczywiście jest. Jednak autorka rzadko opuszcza bezpieczne schronienie przewidywalności i utartych schematów, dając nam coś nowego. *pełna recenzja*



Patrycja 'Pyciaaa' pisze: W książce znajdziemy wiele zapierających dech w piersiach zwrotów akcji i wydarzeń sprawiających, że serce zatrzymuje się. Autorka nie stawia na banały, a tworzy coś nietuzinkowego, choć nie obeszło się bez kilku potknięć. Najgorszym punktem całej fabuły jest do bólu przewidywalny wątek miłosny. *pełna recenzja*


Doomisia pisze: Liczyłam, że Raffe to będzie  uśmiechnięty i zabawny chłopak z mrocznymi sekretami. A dostałam pospolitego dupka. Chociaż dupek to może za dużo powiedziane, bo miał chłopak ( a może anioł?)  lepsze momenty. Jednak były chwile kiedy miałam ochotę pstryknąć go w głowę i powiedzieć "Weź, wyjdź stąd". *pełna recenzja*

Bohaterka Realna pisze: Mimo wszystko książka mnie nie zachwyciła. Nie podobało mi się właściwie to, co najważniejsze – bohaterowie i fabuła. Z początku miałam wrażenie, że polubię się z Penryn. Wydawała mi się taką silną babką, konkretną, dla której najważniejsza jest rodzina (mimo, powiedzmy, trudnych relacji z matką). Miałam nadzieję, że nie będzie taką typową nastolatką z młodzieżówek… i niestety była to nadzieja złudna. *pełna recenzja*

Mea Culpa pisze: Jeśli chodzi o bohaterów, to na szczególne uznanie zasługuje Penryn. (...) Ma niespełna siedemnaście lat, a jest dojrzała, waleczna i pełna determinacji. (...) Raffe natomiast to istota nadprzyrodzona o anielskiej urodzie. Mimo swojej "rasy" nie zabija Penryn, wręcz przeciwnie- stara się ją strzec, choć niechętnie to przyznaje. Posiada uczucia, które ukrywa pod maską obojętności. *pełna recenzja*

Poligon Domowy pisze: Rewelacyjny świat stworzony w książce wciągnął mnie razem z butami 😉 wciągnął i nie chciał wypuścić. A ja mu się poddałam i nie żałuję. Świetna książka! *pełna recenzja*

Może za jakiś czas znowu zorganizuję Book Tour, kto wie? Z tego jestem bardzo zadowolona :D Co prawda, wydaje mi się, że nie wszyscy pisali swoje przemyślenia w książce - a na tym najbardziej mi zależało - ale Angelfall nie wróciło zupełnie puste, także cieszyłam się bardzo! <3 ^_^
Dziękuję wszystkim za udział! <3

sobota, 4 lutego 2017

Filmy #5



NA KOŃCU ZADAJĘ BARDZO WAŻNE PYTANIE!
Dziś kolejny post z tej jakże nieregularnej i rzadko pojawiającej się serii xD Ale Ci, którzy są tu dłużej, wiedzą, że bardzo lubię oglądać filmy - nie mogło więc zabraknąć tego typu posta! ^_^

1. Upiór w operze (2004) - reż. Joel Schumacher

Znalezione obrazy dla zapytania upiór w operze plakat filmowy
Opis filmu: Oszpecony geniusz muzyki zamieszkujący podziemia paryskiej opery zakochuje się w młodej śpiewaczce.
Moja opinia: Upiór w operze to musical, także nie wszystkim przypadnie do gustu, ale ja akurat musicale bardzo lubię. I zaznaczam, że książki nie czytałam :D To było moje pierwsze spotkanie z tą historią, wcześniej tylko coś tam obijało mi się o uszy... Byłam zachwycona muzyką, kostiumami, obsadą. Muzyka - fantastyczna, klimatyczna; kostiumy - ach ten XIX wiek! Uwielbiam ten okres w historii i moje oczy błyszczały na widok tych sukien... Obsada - bardzo dobra, gra aktorska na wysokim poziomie. Samo miejsce - opera, teatr - zostało przedstawione niemalże magicznie i zachwycało. Postać Upiora miejscami naprawdę przerażała, a opowieść o jego miłości chwytała za serce - pomimo tego, kim był i co zrobił.
Obsada: Gerard Butler, Emmy Rossum, Patrick Wilson, Miranda Richardson, Minnie Driver

2. Lista Schindlera (1993) - reż. Steven Spielberg

Znalezione obrazy dla zapytania lista schindlera plakat
Opis filmu: Historia przedsiębiorcy Oskara Schindlera, który podczas II wojny światowej uratował przed pobytem w obozach koncentracyjnych 1100 Żydów.
Moja opinia: To jest taki film... o którym ciężko się mówi. Przynajmniej mi. Wszystkie rzeczy związane z II WŚ zawsze bardzo na mnie wpływają i strasznie to przeżywam... Ten film jest... poruszający. Wstrząsający. Prawdziwy. Pokazujący okropności wojny. Dodatkowo to, że jest czarno-biały sprawia, że to wszystko wydaje się prawdziwsze... Według mnie to jest film, który trzeba obejrzeć. Po prostu. Jedyne co mnie tutaj drażniło - to język angielski. Zupełnie nie na miejscu. Co prawda - wolę już język angielski i tych aktorów, którzy wykonali świetną robotę niż języki niemiecki i polski i kogoś innego na miejscu tych aktorów.
Obsada: Liam Neeson, Ralph Fiennes, Ben Kingsley, Caroline Goodall, Anna Mucha

3. Charlie i fabryka czekolady (2005) - reż. Tim Burton

Znalezione obrazy dla zapytania charlie i fabryka czekolady
Opis filmu: Ubogi Charlie Bucket znajduje jeden z pięciu złotych biletów, który umożliwia mu zwiedzenie ogromnej fabryki czekolady.
Moje ocena: I mój ulubiony reżyser! <3 Ten film miałam okazję niedawno obejrzeć drugi raz i chociaż moim rodzicom się nie podobał - ja jestem zachwycona :D Podoba mi się scenografia, obsada... i morał :D Scenografia - cała fabryka - to miejsce magiczne, oddane w filmie doskonale, zachwyciło mnie kolorami, dziwnością... Obsada - bo kocham Jonny'ego Deppa :D Morał - te piosenki było fajne, strasznie mi się podobało to, co się działo z tymi wszystkimi dziećmi. I film (pewnie książka też :D ale nie czytałam) pokazał też rewelacyjnie wartość rodziny i to, że nigdy nie powinno się z niej rezygnować. I kiedyś obejrzę też tę starszą wersję :D
Obsada: Johnny Depp, Freddie Highmore, Helena Bonham Carter, David Kelly

Oglądaliście te filmy? Co o nich sądzicie? :D

I teraz PYTANIE: trochę przesadziłam z tą ważnością, ale chciałam przyciągnąć Waszą uwagę xD Otóż robię sobie listę filmów, które obejrzę w 2017 roku - jakie filmy polecacie? Swoje ulubione, takie, które Was poruszyły? Chociaż jeden tytuł! ;)