czwartek, 16 lipca 2015

O krok za daleko - Abbi Glines #1

Tytuł: O krok za daleko
Autor: Abbi Glines                                  Ocena: 8/10
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 304
Seria/cykl: Rosemary Beach, Za Daleko - część pierwsza
(hahaha... ta nazwa wydawnictwa XD)

Bohaterowie
Kurczę... Chyba jeszcze się nie otrząsnęłam po szoku, jaki doznałam na koniec książki... Bohaterowie są... bardzo dobrze wykreowani. Chociaż i postać Blaire, i postać Rusha miejscami cholernie irytowały, to i tak ich pokochałam. Blaire za to, że chociaż próbowała być twarda (tylko w pewnych miejscach krzyczałam do niej w myślach: Przecież jesteś twarda! Musisz to udowodnić!), to w innych momentach doskonale ją rozumiałam. I nosiła przy sobie broń, a ja lubię gdy bohaterki mają przy sobie broń (tak, też zauważyłam, że to dziwne upodobanie). I Rush. Nieprzewidywalny typek, ale lubię takich. I tajemniczy. To też lubię. Tylko czasami miał dziwne zmiany nastrojów...  czego nie lubię. :D Ogólnie rzec biorąc, czytałam o gorszych bohaterach, a ci tutaj zdobyli moją sympatię - i ci pierwszo-, i drugoplanowi. ^_^


Fabuła
Jeśli mam być szczera... do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie opis. Jakaś niezależna kobitka, pewnie po przejściach. I zapewne jakiś rozpuszczony bogacz, ale może będzie się go dało znieść. I wielka miłość. A akurat miałam ochotę na taką powieść. I jeszcze zderzenie dwóch różnych światów, a ja uwielbiam takie rzeczy. Autorka się spisała. Dobrze opisała relację Blaire-Rush. Wyczuwałam to napięcie między nimi na kilometr, a emocje towarzyszące bohaterom udzieliły się też mnie, więc kiedy w nocy leżałam pod kołdrą i czytałam, żałowałam, że nie czytam tego za dnia, kiedy bez obaw mogłabym na głos pokazywać swe uczucia. Chociaż może noc (chyba moja pierwsza książka, dla której poświęciłam noc) właśnie dodawała książki klimatu. Seks między bohaterami opisany został dobrze, potem może zrobiło się trochę nudno pod tym względem, ale co tam. To już było tuż pod koniec powieści. Och, prawie zapomniałam (jak mogłam?!)! Tajemnica, która została ujawniona na koniec... s z o k! Ja się nie spodziewałam czegoś takiego! Wielki, wielki plus!


Kilka słów na koniec
Strasznie denerwowało mnie jednak to, że wszyscy (głównie Rush, tak mi się wydaje) powtarzali, że Blaire jest taka delikatna i niewinna. No dobra, dziewczyna jest niedoświadczona, ale co z tego? Wystarczy raz wypowiedzieć tę uwagę. Dla mnie Blaire wcale nie była jakaś delikatna. Czy kobieta z bronią może być w ogóle d e l i k a t n a? Czy to się czasami nie wyklucza?


I te zwierzania... to też na minus, bo denerwowało mnie, że Blaire tak łatwo się zwierzała Rushowi. Ogólnie niektóre dialogi zostały skonstruowane bardzo sztucznie, ale nie zdarzało się to często. Głownie w tych zwierzeniach.  
Styl Abbi jest przyjemny i lekki, przez co książka naprawdę wciąga. Niby to taka opowiastka o miłości, ale jednak nie tylko to się liczyło. Narracja jest pierwszoosobowa, wszystko opowiada nam Blaire.
Podsumowując - O krok za daleko to lekka powieść, która strasznie wciąga. Bohaterowie, choć czasami irytujący, zdobyli moją sympatię. Zresztą, w realnym życiu moi przyjaciele też mnie czasem irytują, a przecież i tak ich kocham. Każdy czasem bywa irytujący. :) Relacja Rusha i Blaire została doskonale opisana, nic nie działo się zbyt szybko. I strasznie podobało mi się, że wszystko było owiane tajemnicą, która jest, koniec końców, naprawdę szokująca.
Polecam, a ja chyba zabiorę się za tom drugi. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Choć i tak trochę się obawiam, bo już pewnie nie będzie tajemnic, a chyba to w O krok za daleko jest najlepsze.

A co Wy myślicie? ^_^

(też macie wrażenie, że jest chaotycznie? przepraszam, to dlatego że piszę bezpośrednio po przeczytaniu... prawdopodobnie nie powinnam tego robić :P)

6 komentarzy:

  1. Czytałam, ale ta seria nie porwala mnie za bardzo. Rush byl denerwujący i zbyt pewny siebie, a Blaire oczywiście poszla śladem innych literackich koleżanek i stracił do niego głowę. Ech, moze juz jestem za stara? :)

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jak przeglądam opinie na LC to albo 'Kocham, uwielbiam!' albo 'Co za dno'. :D

      Usuń
  2. Nie czytałam, ale słyszałam bardzo różne opinie. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale słyszałam baaardzo różne opinie na jej temat.
    Może kiedyś. Na pewno nie teraz.

    http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam, ale zdecydowanie mam w planach. Słyszałam o tej serii i dobre, i złe opinie więc muszę się sama przekonać jak jest naprawdę ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najlepsze wyjście - przekonanie się na własnej skórze. ^_^ Sugerowanie się czyimiś opiniami nie ma sensu, bo przecież każdy może odebrać daną książkę inaczej... ^_^

      Usuń

Och, jesteś tu! Twój komentarz wywoła uśmiech na mojej twarzy! DZIĘKUJĘ za Twoją obecność ^_^ Sprawiasz, że czuję sens tego, co robię, dajesz mi motywację, a gdy mam gorszy dzień, poprawiasz mi nastrój! Uwielbiam każdy komentarz, nawet taki składający się z dwóch słów, ale taki, który zawiera więcej niż trzy zdania i umożliwia mi wejście w dyskusję, jest czystą ucztą dla mojego umysłu <3
Zostaw linka do swojego bloga - nie obiecuję, że wpadnę, ale postaram się <3
Miłego dnia ^_^